Warszawa, Polska. W procesie Łukasza Żaka, oskarżonego o tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej, doszło do znaczącego zwrotu. Jak potwierdził "Fakt", jego była dziewczyna, Paulina K., która w wypadku doznała poważnych obrażeń, została oskarżycielem posiłkowym. Jej zeznania mogą kompletnie pogrążyć 28-latka, któremu grozi nawet 30 lat więzienia.
Haniebne Zachowanie po Wypadku i Rozczarowanie Pauliny K.
Paulina K. omal nie przepłaciła życiem znajomości z Łukaszem Żakiem. Ciężko ranną kobietę zostawił w samochodzie, nie przejmując się jej losem. Podobnie zachowali się jego koledzy z auta, Sara S. i Adam K., którzy przesiedli się do innego pojazdu, pozostawiając Paulinę na miejscu wypadku.
"Naprawdę, gdy o tym usłyszałam, nie dowierzałam. Dla nich byłam nikim, zwykłym śmieciem" – powiedziała Paulina K. w rozmowie z kanałem "Złamane prawo" na platformie YouTube, wyrażając swoje głębokie rozczarowanie i ból.
Od Świadka do Oskarżyciela Posiłkowego
Początkowo, podczas pierwszej rozprawy, sąd zapowiedział, że Paulina K. pojawi się na sali rozpraw w charakterze świadka. Jednak na drugiej rozprawie, która odbyła się 10 lipca 2025 roku, zapadła decyzja o jej statusie oskarżyciela posiłkowego. Podobnie jak pełnomocnik rodziny zabitego w wypadku pana Rafała, Paulina K. będzie aktywnie uczestniczyć w procesie.
Była para spotkała się po raz pierwszy od tragicznego wypadku. Nie zamienili ze sobą ani słowa, ani spojrzeń, zachowując się jak dwoje obcych sobie ludzi. Paulina K. nie ukrywała, że przeżyła ogromne rozczarowanie, gdy w szpitalu dowiedziała się, jak haniebnie w stosunku do niej zachował się jej ówczesny chłopak.
Walka o Sprawiedliwość i Zadośćuczynienie
Jako oskarżyciel posiłkowy w procesie karnym, Paulina K. może liczyć na zasądzenie zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonych, co ma miejsce w przypadku wyroku skazującego. Przed nią jeszcze długie leczenie, na które pieniądze z pewnością by się jej przydały.
Jednak jak podkreśla artykuł, zasądzenie zadośćuczynienia nie oznacza jeszcze, że uda się je wyegzekwować od oskarżonego. Jeśli Łukasz Żak zostanie skazany, może trafić do więzienia na długie lata – grozi mu nawet 30 lat pozbawienia wolności. W takiej sytuacji uzyskanie od niego jakiegokolwiek zadośćuczynienia może być bardzo trudne.
Decyzja Pauliny K. o byciu oskarżycielem posiłkowym jest wyrazem jej determinacji w walce o sprawiedliwość i zadośćuczynienie za doznane krzywdy.
Jak myślisz, jaką rolę w takich procesach odgrywa status oskarżyciela posiłkowego dla ofiar i czy uważasz, że polskie prawo w wystarczającym stopniu wspiera pokrzywdzonych w dochodzeniu ich praw?