Zaginęła 12 września, jej ciało znaleziono na łące 15 września! Śmierć Weroniki owiana tajemnicą.

Tajemnicza śmierć Weroniki. Jej ciało znalazł przypadkowy spacerowicz. Prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok

Zaginiona 25-letnia Weronika z Białegostoku, która wyszła na spacer z psem i nie wróciła, została odnaleziona martwa. Jej ciało odkrył przypadkowy spacerowicz na łące przy ul. Produkcyjnej. Policja poinformowała o tragicznym finale poszukiwań w poniedziałek, 15 września, kończąc trwające od piątku 12 września nadzieje na szczęśliwe odnalezienie młodej kobiety.

Weronika opuściła swój dom w okolicach osiedli Antoniuk i Wysokiego Stoczka w piątkowy wieczór, pozostawiając telefon komórkowy. Od tamtego momentu nie nawiązała kontaktu z bliskimi, co natychmiast wywołało niepokój. Jej rodzina i przyjaciele, z pomocą policji, opublikowali wizerunek zaginionej i apelowali o pomoc, jednak poszukiwania zakończyły się w najgorszy z możliwych sposobów. Na szczęście, pies Weroniki jest już bezpieczny i zaopiekowany przez jej bliskich.

Śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci

Jak przekazała prok. Anna Małgorzata Milewska z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, ciało Weroniki znaleziono na otwartym terenie, na nieużytkach. W celu ustalenia przyczyny śmierci, zwłoki zostały przekazane do zakładu medycyny sądowej. Prokuratura czeka na wyniki sekcji, które mają być kluczowe dla dalszego śledztwa.

"Postępowanie trwa. Niewiele więcej możemy powiedzieć. Wyniki sekcji zwłok otrzymamy za 2-3 tygodnie. Wówczas będzie można powiedzieć coś więcej o okolicznościach śmierci młodej kobiety" – powiedziała prok. Milewska.

Wstępne ustalenia śledczych, oparte na nieoficjalnych informacjach, wskazują na to, że nikt nie przyczynił się do śmierci Weroniki, a jej ciało nie zostało podrzucone.

Artystyczna dusza i przedwczesne odejście

Weronika była osobą o wrażliwej i artystycznej duszy. Jak poinformowali jej bliscy, organizowała warsztaty plastyczne i tworzyła unikatowe tatuaże. Jej nagła i niezrozumiała śmierć jest ogromnym ciosem dla rodziny, której trudno jest pogodzić się z przedwczesną stratą.

Komentarz redakcji Bazowo: Gdy znika nadzieja

Tragiczna śmierć 25-letniej Weroniki jest bolesnym przypomnieniem o kruchości życia. To historia, która poruszyła całe miasto, od momentu zaginięcia aż po tragiczne odnalezienie ciała. Choć wstępne ustalenia wskazują na to, że nie doszło do przestępstwa, pozostaje pytanie, co doprowadziło do tej tragedii. W tym momencie bólu i niepewności, nasze myśli są z rodziną zmarłej, a także ze wszystkimi, którzy włączyli się w poszukiwania. Miejmy nadzieję, że wyniki sekcji dadzą odpowiedź na dręczące pytania i pomogą w zamknięciu tego tragicznego rozdziału.