UKRAINA stawia ultimatum! "Jeśli nie pomożecie, drony polecą w głąb Europy". Co na to polski rząd?

Damian Wąsik - Bazowo.com

Damian Wąsik

UKRAINA stawia ultimatum! "Jeśli nie pomożecie, drony polecą w głąb Europy". Co na to polski rząd?

Po tym, jak rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, Kijów wystosował bezprecedensowy apel do Polski i NATO. Szef ukraińskiego MSZ, Andrij Sybiha, zaproponował, aby kraje sojuszu, w tym Polska, wykorzystały swoje systemy obrony powietrznej do przechwytywania rosyjskich pocisków i dronów jeszcze nad terytorium Ukrainy.

Według Sybihy, incydent w Polsce jest ostatecznym dowodem, że potrzebne są "nowe, odważniejsze decyzje". W swoim oświadczeniu na platformie X, stwierdził, że systemy obrony powietrznej państw NATO, stacjonujące w krajach takich jak Polska czy Rumunia, powinny tworzyć swoistą "tarczę" nad zachodnią częścią Ukrainy, neutralizując zagrożenia, zanim te dotrą do granic sojuszu.


Ostrzeżenie przed biernością Zachodu

Ukraiński minister podkreśla, że Władimir Putin celowo "testuje Zachód", a brak zdecydowanej odpowiedzi tylko go ośmiela. Jego zdaniem, bierność może mieć w przyszłości poważne konsekwencje dla całej Europy. "Słaba reakcja teraz sprowokuje Rosję jeszcze bardziej - a wtedy rosyjskie pociski i drony polecą jeszcze dalej w głąb Europy" - ostrzega Sybiha.

Apel Kijowa jest jednym z najmocniejszych głosów w dyskusji na temat bezpośredniego zaangażowania NATO w obronę przestrzeni powietrznej w pobliżu swoich granic. Propozycja ta na pewno stanie się przedmiotem intensywnych analiz i debat politycznych w stolicach państw sojuszu, ponieważ bezpośrednia interwencja w obronie kraju nienależącego do NATO mogłaby zostać odebrana przez Rosję jako akt wojny.

Damian Wąsik - Bazowo.com

Damian Wąsik

Redaktor Bazowo.com

Reklama

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.