Tragedia pod Tarnowem. Nie żyje 58-letnia kobieta. Miała rany zadane ostrym narzędziem. Policjanci zatrzymali jej 33-letniego syna

Makabryczna zbrodnia w powiecie tarnowskim! W nocy policja otrzymała zgłoszenie o rannej 58-latce, która podobno uległa wypadkowi. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, odkryli przerażającą prawdę – kobieta miała rana zadane ostrym narzędziem. Zmarła w szpitalu, a jej 33-letni syn został zatrzymany. Co wydarzyło się w ich domu? 🚔💔

"To nie był wypadek" – policja ujawnia szokujące szczegóły

Pierwsze doniesienia mówiły o nieszczęśliwym zdarzeniu, ale szybko okazało się, że 58-latka została zaatakowana.

"Na jej ciele znaleźliśmy rany w okolicy tułowia, prawdopodobnie zadane ostrym narzędziem" – relacjonuje mł. asp. Kamil Wójcik z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Kobieta zmarła w szpitalu, mimo pomocy medycznej.

Syn ofiary ZATRZYMANY. Co wydarzyło się w domu?

Policja natychmiast podjęła działania – 33-letni syn kobiety został zatrzymany i przesłuchiwany.

🔹 Co było motywem?
🔹 Czy doszło do kłótni?
🔹 Dlaczego początkowo mówiono o "wypadku"?

Na te pytania odpowie śledztwo, które właśnie się rozpoczęło.

Prokuratura bada sprawę. "To tragedia dla całej rodziny"

Na miejscu trwają oględziny pod nadzorem prokuratora. Ze względu na śmierć kobiety, sprawa została zakwalifikowana jako zabójstwo.

"Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności tej tragedii" – zapowiadają śledczy.

Kolejna rodzinna tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością. Czy 33-latek naprawdę zaatakował własną matkę? Dlaczego? Śledztwo ma dać odpowiedź na te pytania.

"To sytuacja, która łamie serce" – komentują sąsiedzi. ❤️‍🩹

🔹 Czy ktoś słyszał lub widział coś niepokojącego w tej okolicy? Jeśli macie informacje – dzwońcie na policję! 📞