Kampus Uniwersytetu Warszawskiego wciąż nie otrząsnął się po brutalnym morderstwie sprzed dwóch tygodni. 53-letnia Małgorzata Dynak, pracownica portierni, została zaatakowana siekierą przez 22-letniego studenta prawa Mieszka R. W poniedziałek, podczas uroczystości pogrzebowych, prezydent Andrzej Duda pośmiertnie odznaczył kobietę Złotym Krzyżem Zasługi.
"Ofiarna do końca" – dlaczego Małgorzata Dynak otrzymała odznaczenie?
✔ Zasługi dla społeczności lokalnej – przez lata pracowała na UW, pomagając studentom i pracownikom.
✔ Tragiczna śmierć podczas pełnienia obowiązków – zginęła, gdy zamykała budynek Audytorium Maximum.
✔ Symboliczne uhonorowanie – odznaczenie wręczył rodzinie minister Andrzej Dera, mówiąc: "Jej poświęcenie nie zostanie zapomniane".
Co wiemy o sprawcy? Mieszko R. trafił do psychiatryka
✔ 22-letni student prawa – nigdy wcześniej nie wzbudzał podejrzeń.
✔ Atak był nagły i brutalny – po zamordowaniu kobiety ranił jeszcze pracownika Straży UW.
✔ Badanie psychiatryczne – sąd skierował go na 3-miesięczną obserwację. Czy uzna go za niepoczytalnego?
"Dlaczego nikt nie zauważył wcześniej, że coś jest nie tak?" – pytają studenci
Sprawa wstrząsnęła całym środowiskiem akademickim:
-
Czy uczelnie są bezpieczne?
-
Czy można było zapobiec tej tragedii?
-
Jak chronić pracowników i studentów przed takimi atakami?
Pod Audytorium Maximum wciąż leżą kwiaty i płoną znicze. Tymczasem rodzina Małgorzaty Dynak żegna ją dziś w kościele pw. Opatrzności Bożej w Warszawie. "Niech ten krzyż będzie symbolem, że dobro zawsze zwycięża" – powiedział podczas ceremonii jeden z przyjaciół zmarłej. 🕯️