Warszawa, Polska. Maja Hyży, znana influencerka i była uczestniczka "X Factor", ponownie znalazła się w szpitalu. Celebrytka, zmagająca się z rzadką chorobą Otto-Chrobaka, przeszła właśnie dziewiątą już operację biodra. Jej stan po zabiegu jest poważny, a sama Hyży nie ukrywa, że czuje się fatalnie.
Długa Walka z Chorobą Otto-Chrobaka
Maja Hyży od dłuższego czasu walczy o powrót do zdrowia w związku z chorobą Otto-Chrobaka, rzadkim schorzeniem, które powoduje stopniowe ograniczenie ruchomości stawu biodrowego. Pod koniec ubiegłego roku celebrytka przeszła ósmą operację, która niestety zakończyła się poważnymi komplikacjami, w tym zakażeniem gronkowcem.
Pół roku po tamtych wydarzeniach, Maja Hyży ponownie trafiła na stół operacyjny. W czwartek odbył się jej dziewiąty zabieg biodra. Celebrytka nie kryła obaw przed narkozą, mimo swojego "doświadczenia" w tej kwestii.
Dramatyczna Relacja ze Szpitalnego Łóżka: "Straciłam Bardzo Dużo Krwi"
Już następnego dnia po operacji Maja Hyży odezwała się do swoich fanów prosto ze szpitalnego łóżka. Jej relacja była pełna niepokoju. Matka synów Grzegorza Hyżego wyznała, że nie czuje się najlepiej i miała przetaczaną krew.
"Cześć kochani, ja jestem dalej na pooperacyjnej. Wyniki mam kiepskie, dlatego już drugi raz mam przytaczaną krew. Nie wiem, ile tu jeszcze zostanę..." – powiedziała, próbując po chwili uspokajać: "Ogólnie nie jest źle. Przeciwbólowe działają, więc człowiek czuje się w miarę dobrze...".
Jednak kilka minut później nagrała kolejne wideo, w którym ujawniła więcej szczegółów na temat swojego stanu. "Wiem, że czekacie na wiadomość ode mnie, ale czuję się fatalnie, serio" – zaczęła, dodając: "Moja operacja trwała ponad cztery godziny, więc zdecydowanie za długo. Lekarze sami nie spodziewali się, że będzie to tyle trwało. Straciłam bardzo dużo krwi, bardzo dużo osocza. Musiałam mieć pompę zewnątrzoponową w kręgosłup. Przez to, że ta operacja tak długo trwała. Miałam transfuzję krwi, wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. Moje wyniki w dalszym ciągu są bardzo złe. Prawdopodobnie będzie powtórka z rozrywki z krwią".
Walka o Powrót do Zdrowia: "Nie Mam Ochoty Aktualnie na Nic"
Mimo tak poważnych komplikacji, Maja stara się zachować pozytywne nastawienie, choć zmęczenie i ból dają o sobie znać. "Ale cieszę się, że już jest po. Mam nadzieję, że dojdę do siebie szybko. Nie mam ochoty aktualnie na nic, stoi tu śniadanie, ale nie mam siły jeść. Tu mam pozaczepiane jakieś dziwolągi... (...) Ponoć dzisiaj będą mnie pionizować, ale nie wyobrażam sobie tego. Czuję się bardzo źle" – skwitowała.
Fani Mai Hyży z niepokojem śledzą jej walkę o zdrowie, przesyłając jej wyrazy wsparcia i życzenia szybkiego powrotu do pełni sił.
Jakie wyzwania, Twoim zdaniem, stoją teraz przed Mają Hyży w kontekście jej długotrwałej walki z chorobą i powikłaniami pooperacyjnymi?