Szokujące szczegóły po wypadku w Krośnie! Śledczy ujawniają: Organizator nie uniknie odpowiedzialności mimo kontrowersyjnego regulaminu!

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Szokujące szczegóły po wypadku w Krośnie! Śledczy ujawniają: Organizator nie uniknie odpowiedzialności mimo kontrowersyjnego regulaminu!

Podczas zawodów w wyścigach na lotnisku w Krośnie samochód BMW uderzył w grupę widzów. W tej chwili śledczy sprawdzają, czy organizator zgłosił wydarzenie jako imprezę masową. Kontrowersje wzbudza też regulamin, z którego wynika, że organizator nie bierze odpowiedzialności za potencjalny wypadek. Czy w obliczu takiej tragedii zapisy te są znaczące? Śledczy nie mają wątpliwości: to na organizatorze ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa!


Dramat w Krośnie: 17 osób poszkodowanych!

Do tragedii doszło w niedzielę, 25 maja 2025 roku, na terenie lotniska w Krośnie. Podczas Moto Show Poland jeden z kierowców biorących udział w wyścigu na 1/4 mili wjechał rozpędzonym samochodem w tłum ludzi.

Poszkodowanych zostało 17 osób, w tym 18-letnia nastolatka, która trafiła na oddział intensywnej terapii. To wstrząsające wydarzenie wstrząsnęło całą Polską.


Zarzuty dla organizatora i kierowcy

Zarzuty w tej sprawie usłyszały już dwie osoby. Michałowi R., organizatorowi imprezy, zarzucono niedopełnienie obowiązków w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa. Chodzi m.in. o niewyznaczenie odpowiednio strefy bezpieczeństwa oddzielającej kibiców od toru wyścigowego. Natomiast kierowcy BMW, Patrykowi Z., zarzucono zastosowanie niewłaściwej techniki jazdy i podejmowanie nieprawidłowych manewrów, przez co stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w widzów.

Obaj nie przyznali się do zarzucanych czynów. Michał R. odmówił składania wyjaśnień, natomiast Patryk Z. złożył obszerne wyjaśnienia.


Kontrowersyjny regulamin i stanowisko prokuratury

Prokuratura sprawdza też, czy organizator powinien był zgłosić wyścigi jako imprezę masową. Ze sprzedaży biletów wynika, że sprzedano 500 wejściówek.

Jednak największe kontrowersje budzi zapis w regulaminie imprezy. Zamieszczono w nim szczegółowe zasady udziału w wyścigach. Wspomniano, że wszyscy uczestnicy, w tym kierujący autem oraz publiczność, pojawiają się na wydarzeniu wyłącznie z własnej woli i z pełną świadomością ryzyka. Tym samym sugeruje się, że osoba przystępująca do rywalizacji bądź oglądająca zmagania sama odpowiada za ewentualne konsekwencje.

Czy jest to próba zwolnienia z odpowiedzialności? Prokurator Monika Kaszubowicz podkreśla, że klauzule w regulaminie nie oznaczają, że organizator może zrezygnować z powinności zagwarantowania bezpiecznych warunków.

"To nie jest tak, że osoba, która organizuje imprezę z określonym ryzykiem, może zwolnić się z odpowiedzialności na podstawie takich zapisów. To na organizatorze ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa. Te zapisy, z punktu widzenia prawa karnego, nie mają dla nas znaczenia" – wyjaśnia prokurator dr Monika Kaszubowicz, zastępczyni Prokuratora Okręgowego w Krośnie.

Według prokurator, z perspektywy prawa karnego priorytetem pozostaje ustalenie, czy osoba przygotowująca wydarzenie dopełniła koniecznych czynności zapewniających ochronę uczestników i widzów. Ostateczna ocena zawsze zależy od konkretnych okoliczności, ale same zapisy regulaminu nie wyłączają odpowiedzialności organizatora.

Co sądzicie o stanowisku prokuratury? Czy zapisy w regulaminach imprez powinny mieć większą moc prawną, czy też zawsze powinno obowiązywać nadrzędne prawo o bezpieczeństwie?

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Redaktor Bazowo.com

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.