Prezydent Iranu PRZERYWA MILCZENIE po ataku Izraela! "To my napiszemy ostatni rozdział tej historii!" Padają mocne słowa!

Prezydent Iranu, Masud Pezeszkian, skomentował sytuację w kraju po nocnym ataku Izraela. – "To my napiszemy ostatni rozdział tej historii" – oświadczył. W jego opinii świat lepiej teraz zrozumie prawo Iranu do wzbogacania uranu i rozwoju nuklearnej technologii. Wcześniejsze doniesienia mówiły o dziesiątkach zniszczonych radarów i wyrzutni rakietowych.

Prezydent Iranu o "barbarzyńskim reżimie" i prawie do wzbogacania uranu

Prezydent Iranu, cytowany przez agencję prasową IRNA, nazwał Izrael "barbarzyńskim reżimem". I zaznaczył, że z nim trzeba "rozmawiać wyłącznie siłą".

"Świat teraz lepiej rozumie irański opór i nasze prawo do wzbogacania uranu oraz rozwoju nuklearnej technologii" — powiedział Pezeszkian, co może sugerować dalszą eskalację programu nuklearnego Iranu.

Irański przywódca w oświadczeniu napisał, że jego kraj "ostatnie dwieście lat nie rozpoczął wojny". Dodał przy tym, że "ostatni rozdział tej historii będzie napisany przez Iran", co jest jawną zapowiedzią odwetu za izraelskie uderzenia.

Zgodnie z informacjami irańskich mediów i urzędników, atak Izraela skupił się m.in. na ważnym zakładzie wzbogacania uranu w Natanz oraz na obiekcie w Parchin, gdzie, według ekspertów, prowadzone są prace nad bronią jądrową. Władze Iranu zapowiadają odwet, a minister spraw zagranicznych, Abbas Aragczi, nazwał ten atak deklaracją wojny. Przypomnijmy, że Izrael wcześniej ujawnił mapę uderzeń, pokazując skalę zniszczeń.

Trump wzywa Iran: "To będzie tylko gorzej!"

Do sprawy odniósł się również Donald Trump, który skrytykował Iran za brak postępu w negocjacjach dotyczących programu nuklearnego, mimo wielokrotnych prób zawarcia porozumienia. W opublikowanym wpisie na platformie Truth Social ostrzegł, że dalsze opóźnienia doprowadzą do jeszcze większych zniszczeń.

"Wszyscy są już martwi, a będzie tylko gorzej! Doszło już do wielu śmierci i zniszczeń, ale wciąż jest czas, aby zakończyć tę rzeź, bo kolejne zaplanowane ataki będą jeszcze brutalniejsze" — napisał prezydent USA, co wskazuje na poważne obawy globalnych mocarstw o rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie.