Tragiczna śmierć majora Macieja "Slaba" Krakowiana podczas prób do Air Show w Radomiu poruszyła całą Polskę. Pilot, który zginął w katastrofie myśliwca F-16, pozostawił dwójkę 4-letnich bliźniaków i pogrążoną w smutku żonę. To właśnie na ich rzecz zorganizowano zbiórkę, która przerosła wszelkie oczekiwania, pokazując ogromne serce Polaków.
Kwota zwala z nóg. Ponad 2 miliony złotych!
W zaledwie kilka dni, konto zbiórki prowadzonej na platformie Siepomaga zapełniło się niewyobrażalną kwotą ponad 2 milionów złotych. Apel o pomoc, który pojawił się w internecie, zyskał niesamowity odzew, a hojność Polaków stała się symbolem narodowej solidarności w obliczu tragedii.
"Prosimy Was o pomoc dla dwóch małych chłopców, którzy będą musieli dorastać bez taty. Każdy gest wsparcia to hołd dla odwagi i poświęcenia Macieja to uhonorowanie jego pamięci i służby" — brzmiał poruszający apel inicjatorów zbiórki.
Do akcji włączyło się już ponad 32 tysiące osób, a zbiórka ma potrwać do 29 listopada, więc zebrana kwota wciąż rośnie.
Nie tylko pieniądze, ale i nadzieja
Te 2 miliony złotych to coś więcej niż tylko pomoc finansowa. To namacalny dowód na to, że pamięć o majorze Krakowianie, wybitnym pilocie i bohaterze, jest wciąż żywa. Zabezpieczenie przyszłości jego małych synów to najlepszy sposób na uczczenie jego pamięci i oddanie hołdu jego służbie. Po śmierci lotnika, która wstrząsnęła środowiskiem lotniczym, zbiórka jest promykiem nadziei dla rodziny, której życie w jednej chwili legło w gruzach.