Jej mama nie śpi od dni, telefon milczy, a myśli uciekają w najgorszym kierunku. Nina Kośnik, 17-latka z powiatu ostrowskiego na Mazowszu, zaginęła w poniedziałek, 26 maja 2025 roku, po południu. Powiedziała bliskim, że jedzie do Torunia do kolegi, i od tamtej pory nikt jej nie widział.
Zniknięcie Niny Kośnik: Brak kontaktu od poniedziałku
W sobotę, 31 maja, policja z Ostrowi Mazowieckiej opublikowała w mediach społecznościowych komunikat o zaginięciu Niny. Do apelu dołączono zdjęcie dziewczyny: jasne blond włosy, niebieskie oczy. W komentarzach pod postem widać ogromne poruszenie. Współczucie miesza się ze złośliwościami, a dobre rady z goryczą i lękiem o los nastolatki.
Są jednak i tacy, którzy aktywnie działają – udostępniają post, przekazują go dalej, tagują znajomych z Torunia. To właśnie taka "poczta pantoflowa" czasem działa szybciej niż policyjne systemy.
"Życzę rodzicom, by się odnalazła. Cała i zdrowa" – to jeden z najczęstszych komentarzy.
Pod postem są setki reakcji, a wśród nich i ten jeden, prosty, pełen troski głos:
"Ona ma dopiero 17 lat."
Policja prosi o pomoc wszystkich, którzy mogli ją gdzieś widzieć.
Rysopis i apel o pomoc
Nina Kośnik nie zostawiła żadnej wiadomości, niczego nie zapowiedziała. Po prostu wyszła. Miała na sobie jeansy, czarną bluzę i fioletowe sportowe buty.
Jeśli masz jakiekolwiek informacje na temat Niny, skontaktuj się z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej pod numerem 47 704 42 00, zadzwoń pod numer alarmowy 112 albo zgłoś się do najbliższej jednostki Policji.
Każda informacja jest na wagę złota i może pomóc w odnalezieniu Niny!