PIEKŁO po Masakrze! Elżbieta Ocalała, Ale Jaka Cena?! Łzy i Rozpacz w Rodzinie – WIDZIAŁA Śmierć Córki i Zięcia!

Damian Wąsik - Bazowo.com

Damian Wąsik

PIEKŁO po Masakrze! Elżbieta Ocalała, Ale Jaka Cena?! Łzy i Rozpacz w Rodzinie – WIDZIAŁA Śmierć Córki i Zięcia!

Stara Wieś, woj. małopolskie. Tragedia, która rozegrała się 27 czerwca, wciąż budzi ogromne emocje i przerażenie wśród mieszkańców Starej Wsi. Podczas gdy lokalna społeczność szykuje się do pogrzebu Justyny i Zbigniewa, całe serca i modlitwy skierowane są ku pani Elżbiecie, 73-letniej teściowej Tadeusza Dudy, która jako pierwsza padła ofiarą jego krwawej rzezi. Po pięciu dniach walki o życie, kobieta wybudziła się ze śpiączki, ale nowa rzeczywistość jest dla niej niewyobrażalnie bolesna.


Pierwsza Ofiara Zbrodni: Cudem Ocalały Mąż i Postrzelona Elżbieta

Tadeusz Duda, który po pięciu dniach obławy popełnił samobójstwo w lesie, urządził swoim bliskim prawdziwe piekło. Najpierw zastrzelił z ostrej broni swoją 26-letnią córkę Justynę W. i jej 31-letniego męża Zbigniewa, osierocając ich roczną córeczkę Polę.

Jednak zanim doszło do tej makabry, Duda wkroczył do domu swojej teściowej Elżbiety. To właśnie tam miała rozegrać się pierwsza część dramatu. Pan Feliks, mąż pani Elżbiety, w rozmowie z mediami opowiedział o przerażających chwilach, gdy błagał zięcia o darowanie życia. Ocalał tylko dlatego, że coś w broni Dudy się zacięło.

Następnie szaleniec oddał strzał przez drzwi, raniąc swoją teściową, 73-letnią Elżbietę. Kula utkwiła w okolicach lędźwi, a kobieta straciła przytomność. Szybka interwencja ratowników medycznych i natychmiastowa operacja, przeprowadzona w krakowskim szpitalu, uratowały jej życie.


"Nie Może Zrozumieć, Dlaczego Jej Zięć Wyrządził Taką Krzywdę"

Po pięciu dniach intensywnej opieki medycznej, pani Elżbieta odzyskała przytomność i wybudziła się ze śpiączki. Jak przekazuje Kunegunda Matras, najbliższa sąsiadka rodziny, 73-latka powoli dochodzi do siebie.

"Wciąż nie może zrozumieć, dlaczego jej zięć wyrządził taką krzywdę" – mówi pani Matras. "Wiem z relacji jej męża, że Ela odzyskała już przytomność, po pięciu dniach wybudziła się ze śpiączki. Powolutku przychodzi do siebie. Modlimy się, aby Bóg dał jej siły i żeby wróciła do zdrowia" – dodaje sąsiadka.

Niestety, pani Elżbieta dowiedziała się już o całej tragedii: o śmierci córki i zięcia oraz o tym, że mała Pola straciła rodziców. "To straszne" – kwituje Kunegunda Matras.

Mimo bólu, kobieta jest otoczona stałą opieką lekarzy. Wczoraj zobaczyła swego męża Feliksa i, jak relacjonuje sąsiadka, popłakała się ze szczęścia, że on ocalał. "Ale nie może się pogodzić ze śmiercią wnuczki i jej męża" – dodaje pani Kunegunda, obrazując ogrom cierpienia, z jakim musi mierzyć się 73-latka.


Motyw Zemsty: Akt Oskarżenia i Akta Sprawy

Tadeusz Duda (†57 l.), po napaści na teściów oraz zabójstwie córki Justyny i zięcia Zbyszka, popełnił samobójstwo w lasach w okolicach Przełęczy pod Ostrą. Pytanie o motywy jego działania wciąż nurtuje wielu.

Jednym z najbardziej prawdopodobnych motywów mogła być chęć zemsty za to, że rodzina założyła mu sprawę o znęcanie i przemoc. Bliscy Tadeusza Dudy mieli od lat cierpieć z powodu krzywd, które im wyrządzał. Istotnym elementem jest fakt, że tuż przed atakiem na bliskich, Tadeusz Duda miał zapoznać się z aktami tej sprawy. Wiedział, że prokuratura skieruje wobec niego akt oskarżenia do sądu. Ta informacja mogła pchnąć go do ostatecznego, tragicznego kroku.


Jak myślisz, w jaki sposób najbliżsi pani Elżbiety mogą jej pomóc poradzić sobie z tak ogromną traumą i bólem po stracie najbliższych?

Damian Wąsik - Bazowo.com

Damian Wąsik

Redaktor Bazowo.com

Reklama

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.