Po tragicznej śmierci majora Macieja "Slaba" Krakowiana, wybitnego pilota i bohatera narodowego, nadszedł czas ostatniego pożegnania. Rodzina podjęła decyzję, że pogrzeb odbędzie się w formie prywatnej, w gronie najbliższych. To jedyna prośba, jaką bliscy skierowali do opinii publicznej i mediów.
"Media proszone są o nieobecność i powstrzymanie się od relacjonowania ceremonii. Bliscy apelują o uszanowanie tej decyzji i zapewnienie rodzinie spokoju" – napisano w oficjalnym komunikacie.
Pamięć o "Slabie" Krakowianie żyje w sercach Polaków
Decyzja o prywatnym pogrzebie jest w pełni zrozumiała w obliczu ogromnej skali tragedii i publicznego szumu, jaki wywołała. Major Krakowian był nie tylko asem lotnictwa, ale przede wszystkim mężem i ojcem dwóch 4-letnich bliźniaków. Jego tragiczna śmierć wstrząsnęła całą Polską.
Naród zareagował natychmiast, okazując ogromne wsparcie. Zorganizowana zbiórka na rzecz rodziny pilota zebrała ponad 1,9 miliona złotych, a jego rodzinne miasto, Gostynin, pogrążyło się w głębokiej żałobie, żegnając "swojego chłopaka", który spełnił swoje marzenie.
Śledztwo trwa, a naród czeka na prawdę
Mimo że ostatnie pożegnanie odbędzie się w ciszy, walka o poznanie prawdy o katastrofie nadal trwa. Śledczy odnaleźli czarną skrzynkę, która ma ujawnić przyczyny wypadku. Wciąż pozostaje wiele pytań, zwłaszcza w obliczu kontrowersji wokół rzekomych nagrań z wieży kontroli lotów, które miały wskazywać na groźną sytuację przed wypadkiem, ale których autentyczności prokuratura nie potwierdza.
Prywatny pogrzeb jest symbolicznym zamknięciem dramatu dla rodziny, która potrzebuje spokoju w obliczu niewyobrażalnej straty. Pamięć o pilocie, który zginął na służbie, na zawsze pozostanie w sercach Polaków.