Koniec dramatycznej obławy! Ciało Tadeusza Dudy, 57-latka poszukiwanego za brutalną zbrodnię w Starej Wsi, zostało odnalezione we wtorek wieczorem. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy, a wstępne ustalenia wskazują na samobójstwo. Jednak na konferencji prasowej, Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie, insp. Artur Bednarek, podkreślił, że śledczy nie wykluczają, iż Dudzie ktoś pomagał w ucieczce i ukrywaniu się.
Finał Obławy i Mroczne Pytania
Od piątku, Tadeusz Duda był poszukiwany w związku z zabójstwem swojej córki i zięcia oraz próbą zastrzelenia teściowej. Jego ciało znaleziono we wtorek wieczorem. Komendant Bednarek potwierdził, że przy zwłokach znaleziono broń, co wzmacnia hipotezę o samobójstwie. Mieszkańcy Starej Wsi i okolic mogą odetchnąć z ulgą – zagrożenie ze strony niebezpiecznego zabójcy ustało.
Jednakże, podczas konferencji prasowej, Komendant Bednarek poruszył kwestię, która budzi niepokój: czy Tadeuszowi Dudzie ktoś pomagał w ukrywaniu się?
"Osoba, która ukrywała się w tak trudnym i rozległym terenie, mogła liczyć na wsparcie innych. To znacząco utrudniało działania" – zaznaczył insp. Bednarek. To stwierdzenie rzuca nowe światło na przebieg trwającej od kilku dni obławy, sugerując, że Duda mógł mieć cichych sojuszników, co znacznie utrudniało pracę służb.
Bezlitosna Zbrodnia i Wielka Obława
Do tragedii doszło w piątkowy poranek. Po dokonaniu potwornej zbrodni – zabiciu 26-letniej córki Justyny i 31-letniego zięcia Zbigniewa oraz próbie zamordowania teściowej (która wciąż walczy o życie w szpitalu) – Tadeusz Duda porzucił samochód i zbiegł do lasu.
Od tego momentu rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę obława, w której brały udział setki funkcjonariuszy z całej Polski, w tym oddziały antyterrorystyczne, Straż Graniczna, wojsko i strażacy. W akcję zaangażowano psy tropiące, śmigłowce (w tym Black Hawka), drony termowizyjne, a nawet wojskowego drona Bayraktar udostępnionego przez MON. Wszystkie te działania były koordynowane przez mobilne centrum dowodzenia. Policja wielokrotnie apelowała do mieszkańców, by nie wchodzili do lasów i nie przeszkadzali w pracy służbom, a w niedzielę wieczorem zebrał się sztab kryzysowy z udziałem Komendanta Głównego Policji.
Przeszłość Zbrodniarza i Potencjalny Motyw
Tadeusz Duda był już wcześniej znany organom ścigania. Był objęty policyjnym dozorem, miał sądowy zakaz kontaktu z rodziną oraz zakaz zbliżania się do ofiar. W 2022 roku usłyszał zarzuty znęcania się nad żoną i grożenia teściom. Co więcej, 30 czerwca tego roku Prokuratura Rejonowa w Limanowej skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia.
Z informacji przekazanych przez policję wynika, że dzień przed tragedią Tadeusz Duda zapoznał się z aktami sprawy karnej. Śledczy będą szczegółowo analizować ten fakt pod kątem możliwego motywu jego bestialskich czynów. Jego śmierć zamyka rozdział obławy, ale otwiera nowy – ten dotyczący ewentualnej pomocy udzielonej mordercy.
Co sądzisz o możliwości, że Tadeusz Duda miał wsparcie osób trzecich? Jakie konsekwencje powinny ponieść osoby, które mogły mu pomagać w ukrywaniu się?