Mieszko R., oskarżony o brutalne morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim, przebywa na oddziale psychiatrycznym w radomskim areszcie. Jak zachowuje się student prawa, który siekierą zabił pracownicę uczelni? Portal o2.pl dotarł do strażnika więziennego, który zdradził niepokojące szczegóły.
"Cichy, posłuszny, ale jego wzrok budzi grozę"
Według relacji funkcjonariusza:
✔ Nie sprawia problemów – wykonuje polecenia, mało mówi,
✔ Często wpatruje się w pustą przestrzeń – jakby był "gdzieś indziej",
✔ Nie okazuje emocji – nawet podczas widzeń z psychiatrą.
"Nie ma żadnych niepokojących incydentów" – potwierdza prokurator Piotr Skiba.
"Świat to drapieżcy i ofiary"
Śledztwo ujawniło mroczną motywację 22-latka:
✔ Fascynował się brutalnymi filmami i militariami – chwalił się posiadaniem maczety,
✔ Atak był spontaniczny – twierdził, że chciał być "drapieżnikiem",
✔ Odmówił składania zeznań – do dziś nie wyjaśnił, dlaczego wybrał akurat tę ofiarę.
Czy Mieszko R. jest świadomy swojej zbrodni?
Psychiatrzy badają, czy student:
✔ Działał z premedytacją,
✔ Cierpi na zaburzenia psychiczne – które mogły wpłynąć na jego czyny.
Ofiary nie doczekały się sprawiedliwości
53-letnia Małgorzata D. zginęła na miejscu, a rany pracownika ochrony wciąż wymagają rehabilitacji. Rodziny domagają się najwyższego wyroku.
Co dalej z Mieszkiem R.? Prokuratura zbiera dowody – grozi mu dożywocie.
Będziemy śledzić rozwój sprawy. ⚖️🔍