Tragiczny finał poszukiwań zaginionej Marty G. (36 lat) z Myszkowa, województwo śląskie. Kobieta przepadła bez śladu 28 kwietnia 2025 roku, a jej ciało odnaleziono w minioną niedzielę, 1 czerwca, zaledwie 500 metrów od jej domu. Na makabryczne odkrycie w piwnicy bloku przy ul. Sikorskiego w Myszkowie natknął się jeden z mieszkańców.
Ponad miesiąc poszukiwań i desperacji bliskich
Marta G. wyszła z domu 28 kwietnia. Dzień wcześniej była widziana w lokalnym sklepie. Od tego momentu nie wiadomo było, co się z nią dzieje. Przepadła bez wieści. Zaginiona nie miała przy sobie telefonu ani dokumentów. W domu czekał na nią partner i nastoletni syn, którzy przez ponad miesiąc odchodzili od zmysłów, z nadzieją czekając na jakąkolwiek informację.
Policjanci z Myszkowa organizowali akcje poszukiwawcze, jednak mimo zaangażowania wielu sił, nie było żadnego tropu, który mógłby przybliżyć ich do rozwiązania zagadki. Jedną z większych akcji przeprowadzono 14 maja, kiedy to działania mundurowych wspierali także strażacy i grupa jurajska GOPR.
"Włączono przewodników z psami specjalizującymi się w wykrywaniu zwłok, co miało zwiększyć skuteczność poszukiwań" — dodaje st. sierż. Klaudia Maladyn, pełniąca obowiązki rzecznika policji w Myszkowie.
Makabryczne odkrycie w piwnicy i śledztwo prokuratury
Sprawa znalazła swój tragiczny finał 1 czerwca 2025 roku. Tego dnia około godziny 20:00 jeden z mieszkańców bloku zszedł do piwnicy, gdzie natknął się na ciało zaginionej Marty G.
"Zwłoki leżały w ustronnym miejscu" — relacjonuje st. sierż. Klaudia Maladyn.
Kobieta została rozpoznana m.in. po ubraniu – była ubrana w to samo, co w dniu zaginięcia: czarne spodnie, czarno-białą bluzę i czarne adidasy z białą podeszwą.
Z informacji przekazanych przez rzeczniczkę policji wynika, że na ciele kobiety nie było widocznych śladów świadczących o udziale osób trzecich. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie okoliczności śmierci mieszkanki Myszkowa.
"Sekcja zwłok wyjaśni, co było powodem śmierci zaginionej" — mówi rzeczniczka policji w Myszkowie.
Śledczy będą teraz dążyć do ustalenia wszystkich szczegółów i przyczyn tego tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością.