HORROR w Toruniu! Co Wykazała Sekcja Zwłok Klaudii! Rany OBRONNE Mówią Same za Siebie! To ZMIENIŁO WSZYSTKO!

Toruń w szoku! 24-letnia Klaudia, studentka dorabiająca jako barmanka, zmarła w szpitalu po brutalnym ataku w toruńskim parku Glazja. Przez dwa tygodnie walczyła o życie, ale obrażenia okazały się zbyt rozległe. Prokuratura ujawniła właśnie przerażające wyniki sekcji zwłok: młodej kobiecie zadano co najmniej kilkanaście ciosów nożem w głowę, szyję i klatkę piersiową, a na dłoniach znaleziono rany obronne. To dowód na jej rozpaczliwą walkę o przetrwanie z 19-letnim Wenezuelczykiem.

Piekło w Nocy: Brutalny Atak i Heroiczna Reakcja Świadka

Tragedia rozegrała się około godziny 1 w nocy z 11 na 12 czerwca. Klaudia wracała z pracy, przechodząc przez park Glazja, gdy została zaatakowana przez 19-letniego Yomeykerta R.S. Młoda kobieta, mimo ran, broniła się i wołała o ratunek. Jej krzyki usłyszał przypadkowy mężczyzna, który natychmiast ruszył z pomocą, płosząc napastnika. Dzięki szybkiej reakcji świadka, agresor został namierzony i ujęty kilka ulic dalej – jak poinformowała asp. Dominika Bocian z Komendy Powiatowej Policji w Toruniu.

Dwa Tygodnie Walki, Tragiczny Koniec: Lista Obrażeń Porazi

Poszkodowana Klaudia trafiła do toruńskiego szpitala z rozległymi urazami głowy, szyi i klatki piersiowej. Mężczyzna zadał jej kilkanaście ciosów nożem. Mimo wysiłków lekarzy, 24-latki nie udało się uratować. Zmarła w szpitalu w piątek, 27 czerwca.

W środę, 2 lipca, przeprowadzono sekcję zwłok. Prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu, przekazał: "Ujawniono co najmniej kilkanaście ran kłutych w okolicę głowy, szyi oraz klatki piersiowej, a także rany o charakterze obronnym na dłoniach zmarłej. Wstępną przyczyną śmierci był uraz mózgu". To wskazuje na desperacką próbę obrony przed śmiertelnym atakiem. Pobrane wycinki do dalszych badań histopatologicznych i DNA mają pomóc w pełnym wyjaśnieniu okoliczności tej makabrycznej zbrodni.

Tajemnica Motywu i Kim Jest Sprawca?

Motyw działania 19-letniego Wenezuelczyka nie został do tej pory ustalony. Prokuratura bierze pod uwagę motyw seksualny.

Yomeykert R.S. przebywa obecnie w areszcie, grozi mu dożywocie. Z ustaleń wynika, że do Polski przyjechał legalnie w lutym tego roku, przez Hiszpanię, na wizie turystycznej, by dołączyć do mieszkającej i pracującej w Toruniu matki. W Polsce nie pracował. Co niepokojące, po 90 dniach od przyjazdu do Europy, jego pobyt stał się nielegalny. Prokuratura nie ma wiedzy, czy sprawca i ofiara znali się wcześniej. Podczas przesłuchania podejrzany odmówił składania wyjaśnień.

Co sądzisz o szokujących wynikach sekcji zwłok i heroicznej walce Klaudii? Czy motyw seksualny jest najbardziej prawdopodobny w tej brutalnej zbrodni?