Środa, 25 czerwca 2025 roku, zapisze się w historii polskiego kosmosu! O godzinie 8:31 czasu polskiego, rakieta Falcon 9 z polskim astronautą, Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, na pokładzie, bezpiecznie wystartowała w kosmos. Choć start był kilkukrotnie przekładany, tym razem wszystko poszło zgodnie z planem, a misja Ax-4 rozpoczęła się pomyślnie. Polska ma powody do dumy!
Sławosz Uznański-Wiśniewski na orbicie – drugi Polak w historii kosmosu!
Sławosz Uznański-Wiśniewski, jako drugi Polak w historii, jest już w kosmosie. To niezwykłe osiągnięcie. Co więcej, zostanie on pierwszym astronautą z naszego kraju, który postawi stopy na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Tym samym dołączy do grona polskich kosmonautów, zapoczątkowanego przez Mirosława Hermaszewskiego. Według założeń, dokowanie na ISS ma nastąpić w czwartek, 26 czerwca 2025 r., około godziny 13:00 czasu polskiego. To moment, na który z niecierpliwością czeka cała Polska.
Bezpieczny start i warunki sprzyjające misji
Rakieta Falcon 9 wystartowała o 8:31 czasu polskiego, czyli 2:31 w nocy czasu lokalnego na Florydzie w USA. Platforma startowa 39A, znana z wielu historycznych misji NASA, ponownie stała się centrum wydarzeń. Operator lotu, firma SpaceX, poinformował, że zarówno systemy rakietowe, jak i warunki pogodowe sprzyjały misji. Ryzyko przełożenia startu oceniono jako niskie, co było dobrą wiadomością po wcześniejszych opóźnieniach.
Załoga, w tym Sławosz Uznański-Wiśniewski, przebywała wcześniej na obowiązkowej kwarantannie w pobliżu centrum kosmicznego. To standardowa procedura, która ma na celu wykluczenie ryzyka wniesienia infekcji na pokład stacji. Oprócz Polaka, w locie uczestniczą astronauci z USA, Indii i Węgier – to prawdziwie międzynarodowa współpraca na rzecz nauki i odkryć.
Dokowanie do ISS i adaptacja w kosmosie – co dalej?
Chociaż rakieta wystartowała w środę rano, dokładny moment dokowania do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej może się różnić. Może to potrwać od 6 do nawet 40 godzin, a wszystko zależy od pozycji ISS względem Ziemi i dokładnej godziny startu.
"Jeśli warunki atmosferyczne przesuną start choćby o godzinę, może się to przełożyć na zupełnie inny czas połączenia z ISS" — tłumaczy dr Aleksandra Bukała. Obecnie zakłada się, że statek zadokuje do stacji około godziny 13:00 w czwartek. Wówczas rozpocznie się powolny proces wyrównywania ciśnienia i przystosowania astronautów do warunków panujących na orbicie.
Po zadokowaniu załoga nie rozpocznie od razu pracy. Najpierw konieczna będzie faza adaptacji – astronauci spędzą około 12 godzin na rozpakowywaniu bagaży i organizowaniu przestrzeni. Każdy z nich przywiezie ze sobą rzeczy osobiste, które zostaną umieszczone w specjalnych, oznaczonych pojemnikach. Te przymocowuje się do ścian ISS za pomocą rzepów, co ułatwia zachowanie porządku w stanie nieważkości.
"Z opowieści astronautów wiemy, że taśma klejąca to jedno z najważniejszych narzędzi na stacji" — podkreśla przedstawicielka Polskiej Agencji Kosmicznej. Choć może to brzmieć zaskakująco, improwizowane naprawy są na ISS czymś zupełnie normalnym, co świadczy o kreatywności i zaradności załogi.
Bezpieczeństwo lotów kosmicznych – jak to wygląda dziś?
Mimo zaawansowanej technologii, pytanie o bezpieczeństwo lotów kosmicznych nadal się pojawia.
"Lot w kosmos to sytuacja, w której grupka śmiałków zamykana jest w małej przestrzeni i umieszczana na szczycie ogromnego zbiornika z materiałami wybuchowymi" — powiedział w rozmowie Tomasz Rożek z Fundacji "Nauka. To Lubię".
Dodał jednak, że "dzięki częstym misjom i zaawansowanym procedurom, podróż kosmiczna nie jest już aż tak ryzykowna". Kapsuła Dragon i rakieta Falcon 9 są uznawane za jedne z najlepiej sprawdzonych systemów w historii współczesnych lotów załogowych. To świadczy o ogromnym postępie technologicznym i dążeniu do minimalizowania ryzyka, choć zawsze pozostaje element nieprzewidywalności.
Czy obecność Polaka na ISS otworzy nowe możliwości dla polskiej nauki i technologii kosmicznej?