Wrocław, Polska – Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 16-letniego Adama, którego ciało wyłowiono z Odry. Kluczowym dowodem w sprawie jest nagranie z monitoringu, które pokazuje ostatnie chwile życia chłopaka.
Adam był sam
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez prokuratora Jakuba Dłubacza, na nagraniu widać, jak chłopak sam idzie ulicą Grodzką, a następnie sam podchodzi do koryta rzeki.
"Dysponujemy nagraniem z monitoringu, z którego wynika, że chłopiec szedł sam ulicą Grodzką i sam podszedł do koryta rzeki. Jaki był jego zamiar, czy wpadł przypadkiem, czy się poślizgnął, czy był to jego celowy zamiar, na te pytania w tej chwili nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć." - wyjaśnia prokurator.
Na tym etapie śledztwa wykluczono udział osób trzecich w spowodowaniu śmierci nastolatka. Jako wstępną przyczynę zgonu wskazano utonięcie.
Śledztwo w toku: Kluczowe będą wyniki badań
Aby poznać dokładne okoliczności tragedii, śledczy czekają na wyniki szczegółowych badań. W środę odbyła się sekcja zwłok, a teraz prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych, które mają wykazać, czy w organizmie nastolatka były obecne środki psychotropowe lub alkohol. Wyniki te mają być znane za kilka tygodni.
Jednocześnie trwa przesłuchiwanie znajomych Adama, z którymi przyjechał do Wrocławia. Śledztwo ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności, które doprowadziły do tej tragicznej śmierci.