Do groźnego wypadku doszło w poniedziałek (2 czerwca 2025 roku) około godziny 18:00, w rejonie skrzyżowania ulicy Jaworowej z ulicą Pionierów w Zaborzu (gmina Oświęcim). 81-letni kierowca opla potrącił 7-letnią dziewczynkę jadącą na rolkach, po czym odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając dziecku pomocy. Dzięki szybkiej reakcji policjanci bardzo szybko zapukali do drzwi sprawcy.
Potrącenie na rolkach i ucieczka sprawcy
Na numer alarmowy zadzwonili rodzice 7-letniej dziewczynki z gminy Oświęcim, zgłaszając, że ich córka została potrącona przez samochód. Z ich relacji wynikało, że razem z dzieckiem znajdują się już w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
"W trakcie podjętych czynności policjanci ustalili, że dziewczynka na rolkach poruszała się chodnikiem. Kiedy przejeżdżała przez ulicę została potrącona przez samochód marki Opel, po czym upadła na jezdnię. Kierowca nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy pokrzywdzonej. 7-latka wstała z jezdni i sama dotarła do domu. Z uwagi na ból ręki rodzice udali się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie w wyniku przeprowadzonych badań lekarze stwierdzili u niej złamanie ręki oraz ogólne potłuczenia" — przekazała Policja Małopolska.
Szybkie zatrzymanie dzięki monitoringowi
Na szczęście, dzięki monitoringowi znajdującemu się przy jednej z posesji, policjanci szybko ustalili numer rejestracyjny pojazdu. Następnie udali się do miejsca zamieszkania właściciela pojazdu. Sprawcą wypadku okazał się 81-letni mieszkaniec gminy Oświęcim. Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku.
"Za spowodowanie wypadku drogowego grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Taka sama kara grozi za nieudzielenie pomocy osobie w sytuacji zagrożenia życia" — informuje policja, podkreślając powagę popełnionych czynów.
Incydent w Zaborzu jest przestrogą dla wszystkich kierowców, przypominając o obowiązku zachowania ostrożności na drodze i o odpowiedzialności za swoje czyny, zwłaszcza w obliczu potrącenia pieszego, a tym bardziej dziecka.