"CHCIAŁEM I ZROBIŁEM TO!" HORROR na Uniwersytecie Warszawskim: MIESZKO R. TRAFI DO ZAMKNIĘTEGO OŚRODKA! Są wyniki badań!

Warszawa, Polska. Miesiąc temu stolicą wstrząsnęła brutalna zbrodnia, którą trudno pojąć. Bez konkretnego motywu, z użyciem siekiery, w miejscu, gdzie zarówno studenci, jak i pracownicy powinni czuć się bezpiecznie. Eksperci chcą, aby Mieszko R. trafił teraz do ośrodka zamkniętego. Prokuratura szykuje już kolejne kroki w tej przerażającej sprawie.

Zarzuty i Początkowy Areszt Ambulatoryjny

Dzień po tym, jak 22-letni student prawa rzucił się z siekierą na pracownicę Uniwersytetu Warszawskiego, usłyszał trzy poważne zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa ochroniarza (który rzucił się na pomoc zaatakowanej pani Małgorzacie) oraz znieważenia zwłok.

Dwa dni później – 9 maja 2025 r. – sąd podjął decyzję, że Mieszko R. trafi do aresztu w Radomiu. Jednak nie był to klasyczny areszt, lecz taki, w którym izolacja odbywa się w warunkach ambulatoryjnych. Mecenas Maciej Zaborowski, jeden z obrońców studenta, podkreślał wówczas, że to "czas dla lekarzy", a jego klient to "ciężko chory człowiek, który nie potrzebuje celi, a łóżka w szpitalu".

Mieszko R. Trafi na Obserwację do Zamkniętego Ośrodka

Jak dowiedziała się dziennikarka Natalia Bet, do sądu wpłynęła opinia z badania ambulatoryjnego. Wynika z niej, że Mieszko R. powinien dalej trafić na badania psychiatryczne, ale tym razem w zamkniętym ośrodku. Na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym ma spędzić kilka tygodni. Kluczowa różnica polega na tym, że w zamkniętym ośrodku dostępne są odpowiedni biegli i sprzęt, który umożliwi kompleksowe badania.

Wyznaczono już datę i miejsce przeprowadzenia obserwacji. Jednak dopóki sąd nie uwzględni wniosku prokuratury, śledczy nie chcą na razie podawać konkretów. Szacuje się, że nowa obserwacja Mieszka R. rozpocznie się we wrześniu.

Dalsze Kroki Prokuratury i Przedłużenie Aresztu

Mimo że Mieszko R. dopiero od miesiąca przebywa w areszcie, już w najbliższych dniach prokuratura skieruje wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o przedłużenie mu tymczasowego aresztowania na okres kolejnych trzech miesięcy. Prokurator Piotr Antoni Skiba wyjaśnia, że procedura wymaga działania z wyprzedzeniem, aby postanowienie sądu stało się prawomocne. Obrońcy prawdopodobnie nie będą zaskarżać tej decyzji, jednak Mieszko R. ma takie prawo.

Dramatyczne Wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim

Przypomnijmy. Do niewyobrażalnej zbrodni na UW doszło 7 maja. Tego dnia Mieszko R. najpierw przebywał w rodzinnym domu w Trójmieście, a następnie udał się do stolicy. Miał przy sobie siekierę, bagnet i noże. Po zakończeniu zajęć zaatakował 53-letnią panią Małgorzatę, pracownicę administracyjną, która zamykała akurat drzwi do auli Auditorium Maximum. Kobieta zginęła na miejscu.

W obronie zaatakowanej koleżanki stanął 39-letni strażnik akademicki, który został ranny w głowę i ręce. Obezwładnili go dopiero inni strażnicy UW wraz z funkcjonariuszem Służby Ochrony Państwa, który akurat był na miejscu.

Podczas przesłuchania Mieszko R. miał powiedzieć: "postanowiłem, że chcę, zechciałem i zrobiłem to". Miał też przekonanie, że "na świecie istnieją drapieżnicy i ofiary."

Jakie są Twoje przemyślenia na temat wpływu tak brutalnych i niezrozumiałych zbrodni na poczucie bezpieczeństwa w miejscach publicznych, takich jak uczelnie?