Młody kierowca z Olsztyna przeżył chwile grozy, gdy pasażer odmówił zapłaty za przejazd i... zaczął grozić mu śmiercią! Miał do zapłacenia zaledwie 16 złotych i 69 groszy, jednak taksówkarz zachował zimną krew, a wszystko zarejestrowała kamera! Incydent, który wstrząsnął internautami, miał miejsce 24 maja na osiedlu Jaroty.
Chwile grozy w olsztyńskiej taksówce: Nagranie ujawnia szokujące groźby
Do incydentu doszło 24 maja 2025 roku na osiedlu Jaroty, gdzie kilka dni wcześniej mieszkańcy ostrzegali przed agresorem zaczepiającym przechodniów i atakującym kasjerów.
Tym razem do ataku doszło w taksówce. Nieopodal Wysokiej Bramy do auta wsiadł pasażer. Mężczyzna dotarł z nim na ul. Lazurową w olsztyńskiej dzielnicy Jaroty, gdzie miał uregulować rachunek wynoszący 16 zł i 69 gr. Twierdził jednak, że tak naprawdę to nie on zarezerwował przejazd i możliwe, że ktoś inny odbierze go na miejscu.
Po około 10 minutach czekania, pasażer przeszedł do konfrontacyjnych wypowiedzi. W pewnym momencie stwierdził, że wyjdzie z samochodu, używając przy tym słów sugerujących, żeby kierowca zniknął i zostawił go w spokoju.
"– Chcesz żyć? Siedź cicho" – powtórzył kilkakrotnie agresor, co zostało zarejestrowane przez kamerę w taksówce. (Link do filmu: https://youtu.be/5kf-LFipfOo)
Zaraz po incydencie kierowca zdecydował się natychmiast na zawiadomienie służb, wybierając numer alarmowy 112. Siedząc w samochodzie, zauważył jednak, że agresor zawrócił i kierował się prosto w jego stronę. Nie chcąc eskalować konfliktu, taksówkarz postanowił niezwłocznie odjechać, ale szybko zorientował się, że utknął na drodze bez wyjścia.
W ostatniej chwili kierowcy udało się znaleźć drogę, aby ominąć stojącego na trasie mężczyznę i dotarł w miejsce, gdzie czekali już policjanci. Funkcjonariusze przechwycili agresywnego pasażera i skonfrontowali go z relacją kierowcy. Człowiek ten upierał się, że nie zachowywał się w sposób zagrażający szoferowi, a także twierdził, że nie pamięta odmowy uregulowania opłaty.
Kierowca podziwiany za stalowe nerwy!
Nagranie z Olsztyna robi wrażenie, a internauci nie kryją podziwu dla zachowania kierowcy taksówki.
"Idealne zachowanie. Może się komuś wydawać, że bez sensu takie rzeczy zgłaszać, ale to może komuś innemu uratować życie w przyszłości" – można przeczytać w komentarzach. "Szacunek dla pana kierowcy, z jednej strony można by było odpuścić, bo szkoda czasu a z drugiej – dawać przyzwolenie na takie zachowanie?" – dodał ktoś inny. "Młody kierowca, a nerwy ma ze stali. Szacunek" – zaznaczył ktoś inny. "Szacun dla kierowcy za zachowanie zimnej krwi. Potęga w spokoju kolego!" – dodano. "Kierowca jak dla mnie zachował się wzorowo" – podsumowali internauci.
Zimna krew i szybka reakcja taksówkarza z Olsztyna z pewnością zapobiegły eskalacji niebezpiecznej sytuacji.