Kibice Legii pod lupą prokuratury! Transparenty o Trzaskowskim i Jagielskiej przedmiotem śledztwa

Afera po meczach Legii. Prokuratura bada transparenty uderzające w Rafała Trzaskowskiego

Warszawska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie transparentów o charakterze politycznym, które w ostatnim czasie pojawiły się na meczach Legii Warszawa. Treści transparentów, wymierzone w kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego oraz Gizelę Jagielską, wzbudziły kontrowersje i zainteresowanie organów ścigania.

Kontrowersyjne transparenty na stadionie Legii

Kibice Legii Warszawa w ostatnich tygodniach regularnie wywieszali transparenty uderzające w Rafała Trzaskowskiego. Jednym z nich był transparent o treści: "Rafałek kazał zdejmować krzyże. Teraz udaje katolika, czy znacie bardziej fałszywego polityka?". Inny transparent, który pojawił się na finale Pucharu Polski, nawiązywał do Trzaskowskiego i ministra sportu Sławomira Nitrasa, sugerując nieakceptowalne powiązania.

Treści te wywołały oburzenie i komentarze w przestrzeni publicznej, a sprawą zainteresowała się prokuratura.

Prokuratura wszczyna dochodzenie

Portal niezalezna.pl poinformował o wszczęciu dochodzenia przez Prokuraturę Rejonową Warszawa - Śródmieście. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr Antoni Skiba, potwierdził tę informację.

Dochodzenie dotyczy pomówienia Gizeli Jagielskiej i Rafała Trzaskowskiego. Transparenty, które pojawiły się na stadionie Legii przy ulicy Łazienkowskiej 3, zawierały treści, które mogły poniżyć ich w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego rodzaju stanowiska. Chodzi o transparenty o treści "Jagielska= Mengele" oraz "Rafałek kazał zdejmować krzyże. Teraz udaje katolika, czy znacie bardziej fałszywego polityka?". Prokuratura zakwalifikowała to jako czyn z art. 212 § 1 k.k.

Co grozi za pomówienie?

Artykuł 212 § 1 Kodeksu karnego stanowi, że "Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".

Stanowisko Legii Warszawa

Legia Warszawa już wcześniej odcięła się od treści prezentowanych na transparentach przez kibiców. W oświadczeniu klub podkreślił, że nie utożsamia się z poglądami głoszonymi przez część fanów.

"W związku z publikacjami odnoszącymi się do transparentów wywieszanych na jednej z trybun podczas meczów Legii zwracamy się do mediów i komentatorów, aby nie łączyć treści tam prezentowanych ze stanowiskiem klubu, bądź całego środowiska kibiców z nim związanego. Taki przekaz jest niezgodny z prawdą" - oświadczono.

Sprawa jest rozwojowa i będziemy informować o kolejnych ustaleniach prokuratury.