Hiszpanie otwarcie o Szczęsnym: "To nie jest już bramkarz Barcelony, tylko jej problem"

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Hiszpanie otwarcie o Szczęsnym: "To nie jest już bramkarz Barcelony, tylko jej problem"

Hiszpańskie media nie mają litości dla Wojciecha Szczęsnego.

Po kolejnym kontrowersyjnym występie Polaka w barwach FC Barcelona, dziennikarze otwarcie pytają: czy transfer był błędem, który kosztuje Katalończyków walkę o tytuł? Sezon w La Liga wkracza w decydującą fazę, a każdy punkt ma ogromne znaczenie. Presja na Barcelonę, aby odzyskać mistrzostwo Hiszpanii, jest ogromna, a kibice i media z uwagą śledzą każdy krok drużyny. Wszelkie potknięcia są analizowane i wytykane, a Wojciech Szczęsny stał się celem krytyki po kilku niepewnych interwencjach. Sytuacja komplikuje się dodatkowo z powodu kontuzji Roberta Lewandowskiego, co dodatkowo zwiększa presję na pozostałych zawodnikach, w tym Szczęsnego, aby wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za wyniki.

Lewandowski kontuzjowany, a Szczęsny pod ostrzałem

Robert Lewandowski wypadł z składu na mecz z Mallorką, ale to Wojciech Szczęsny stał się głównym tematem dyskusji. "Mundo Deportivo" przyznaje wprawdzie, że Polak "miał udane występy", ale jednocześnie sugeruje, że jego pozycja jest zagrożona: Utrata Lewandowskiego to poważny cios dla Barcelony, ale uwaga mediów skupiła się na Szczęsnym, co pokazuje, jak bardzo jest on pod lupą. "Mundo Deportivo", choć uznaje pewne pozytywne aspekty w grze Polaka, to jednak nie pozostawia złudzeń co do jego przyszłości w klubie. Powrót Ter Stegena wiszący w powietrzu i krytyczne komentarze sugerują, że dni Szczęsnego w Barcelonie mogą być policzone.

Decyzja o powrocie Ter Stegena zależy tylko od tego, kiedy Flick uzna, że Niemiec jest w 100% gotowy. Szczęsny może nagle znaleźć się na ławce – i nie powinno to dziwić – czytamy w katalońskim dzienniku. Hansi Flick, nowy trener Barcelony, ma kluczową rolę w ocenie sytuacji i podjęciu ostatecznej decyzji. Jego zdanie będzie decydujące w kwestii obsady bramki. Słowa dziennikarzy "Mundo Deportivo" brzmią jak ostrzeżenie dla Szczęsnego, który musi liczyć się z możliwością utraty miejsca w składzie, gdy tylko Ter Stegen wróci do pełnej sprawności. Zmiana na pozycji bramkarza mogłaby nastąpić bardzo szybko i niespodziewanie.

Czy Barcelona żałuje transferu?

W środowisku piłkarskim krążą głosy, że Szczęsny nie spełnia oczekiwań:

  • Błędy w kluczowych momentach – ostatnie mecze pokazały, że Polak bywa niekonsekwentny. Szczególnie bolesne są te pomyłki, które bezpośrednio wpłynęły na wynik spotkań. Kibice i media oczekują od bramkarza Barcelony pewności i stabilności, a wahania Szczęsnego budzą niepokój i podważają jego pozycję w zespole.

  • Problemy z wychodzeniem – w stylu gry Barcelony to poważny mankament. Wysoka gra obronna i częste podania do bramkarza wymagają od niego doskonałej gry nogami i umiejętności szybkiego podejmowania decyzji. Szczęsny ma trudności z dostosowaniem się do tego elementu taktyki, co osłabia defensywę zespołu.

  • Presja mediów – hiszpańscy dziennikarze nie zostawiają na nim suchej nitki. Ostre komentarze i krytyczne artykuły dodatkowo obciążają psychikę bramkarza i utrudniają mu skoncentrowanie się na grze. Ciągła presja mediów może mieć negatywny wpływ na jego formę i pewność siebie.

"Jeśli Ter Stegen wróci w dobrej formie, Szczęsny może stać się najdroższym rezerwowym w historii klubu" – komentuje anonimowy źródło z otoczenia zespołu. Ta wypowiedź pokazuje, jak niska jest wiara w Szczęsnego wewnątrz klubu. Ewentualny powrót Ter Stegena i jego dobra forma praktycznie skazują Polaka na ławkę rezerwowych, co byłoby sporym rozczarowaniem zarówno dla niego, jak i dla klubu, biorąc pod uwagę koszty transferu i kontraktu.

Co dalej z Polakiem?

Bukmacherzy już obniżają kursy na to, że Szczęsny do końca sezonu straci miejsce w składzie. Czy oznacza to, że jego przygoda z Barceloną może zakończyć się po zaledwie kilku miesiącach? Jedno jest pewne – w Hiszpanii nie wierzą już w niego tak, jak wierzyli w Polsce. Perspektywa utraty miejsca w składzie przed końcem sezonu staje się coraz bardziej realna. Możliwość tak szybkiego zakończenia przygody Szczęsnego z Barceloną jest zaskakująca i budzi pytania o przyszłość Polaka. Różnica w ocenie jego umiejętności między Hiszpanią a Polską jest wyraźna, co dodatkowo komplikuje sytuację.

Możliwe scenariusze przyszłości

Biorąc pod uwagę obecną sytuację, przyszłość Wojciecha Szczęsnego w Barcelonie stoi pod znakiem zapytania. Istnieje kilka potencjalnych scenariuszy:

  1. Pozostanie rezerwowym: Jeśli Ter Stegen powróci do formy i odzyska miejsce w składzie, Szczęsny może spędzić resztę sezonu na ławce, czekając na swoją szansę w mniej istotnych meczach. Jest to jednak mało satysfakcjonujące rozwiązanie dla bramkarza jego klasy.

  2. Wypożyczenie: Barcelona może zdecydować się na wypożyczenie Szczęsnego do innego klubu, gdzie miałby szansę na regularną grę. Pozwoliłoby mu to odbudować formę i udowodnić swoją wartość. W grę wchodziłyby kluby z innych lig europejskich.

  3. Transfer definitywny: Najbardziej drastycznym scenariuszem jest definitywny transfer Szczęsnego do innego klubu. Barcelona mogłaby spróbować odzyskać część zainwestowanych w niego pieniędzy, a Polak miałby szansę na nowy start w innym zespole.

Decyzja w tej sprawie zależy od wielu czynników, w tym od postawy Szczęsnego na treningach, jego relacji z trenerem oraz ofert, jakie wpłyną do klubu. Jedno jest pewne - najbliższe miesiące będą kluczowe dla jego przyszłości w Barcelonie.

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Redaktor Bazowo.com

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.