Zakaz smartfonów w szkołach? Hołownia rozpętał burzę: "To jak alkohol dla dzieci!"

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Zakaz smartfonów w szkołach? Hołownia rozpętał burzę: "To jak alkohol dla dzieci!"

Szymon Hołownia chce zakazać smartfonów w szkołach podstawowych

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta, wstrząsnął opinią publiczną, proponując radykalny zakaz używania smartfonów w szkołach podstawowych. Jego słowa wywołały burzę – jedni chwalą go za odwagę, inni oskarżają o próbę ingerencji państwa w wychowanie dzieci. „Z przerażeniem zobaczyłem, że moja córka w wieku półtora roku potrafi obsługiwać smartfona” – przyznał Hołownia, porównując wpływ technologii na dzieci do… alkoholu.

„Państwo wie lepiej niż rodzice?” – kontrowersyjna wizja Hołowni

Hołownia nie poprzestaje na samym zakazie. Jego plan obejmuje:

  • Przymusowe oddawanie telefonów do depozytu przed lekcjami,

  • Szkolenia dla przyszłych rodziców z „higieny cyfrowej”,

  • Większe uprawnienia dla nauczycieli, którzy mieliby egzekwować nowe prawo.

Czy to jeszcze ochrona dzieci, czy już państwowa kontrola nad rodziną? „System nie działa, dlatego musimy zadziałać jako państwo” – stwierdził Hołownia, wzbudzając pytania: gdzie jest granica między troską a nadmierną ingerencją? Dodatkowo, plan zakładałby zwiększenie liczby psychologów i pedagogów szkolnych, aby zapewnić wsparcie uczniom w radzeniu sobie z potencjalnymi problemami emocjonalnymi związanymi z brakiem dostępu do smartfonów. Budżet na ten cel miałby zostać wydzielony z funduszy przeznaczonych na cyfryzację szkół, co budzi dodatkowe kontrowersje.

„Smartfony gorsze niż alkohol?” – absurd czy prawda?

Najbardziej szokujące było porównanie smartfonów do alkoholu. „To może być śmiertelnie niebezpieczne narzędzie” – przekonuje Hołownia. Ale czy rzeczywiście ekrany są tak samo szkodliwe jak używki? Psychologowie od lat ostrzegają przed uzależnieniem od technologii, ale czy państwo powinno decydować, jak rodzice wychowują swoje dzieci? Badania wskazują na negatywny wpływ długotrwałego korzystania ze smartfonów na rozwój poznawczy dzieci, problemy ze snem, koncentracją i wzrost agresji. Jednak wielu ekspertów podkreśla, że kluczowa jest edukacja i kontrola rodzicielska, a nie całkowity zakaz.

„Spadek samobójstw wśród dzieci – czy to możliwe?”

Hołownia twierdzi, że jego głównym celem jest zmniejszenie liczby prób samobójczych wśród najmłodszych. „Po mojej kadencji liczba tych tragedii musi spaść – to będzie miarą mojego sukcesu” – zapowiedział. Ale czy zakaz telefonów rozwiąże problem depresji wśród młodzieży? Eksperci są podzieleni – jedni wskazują na cyberprzemoc i uzależnienie, inni podkreślają, że przyczyny są o wiele głębsze. Często są to problemy rodzinne, presja szkolna i brak wsparcia emocjonalnego. Zakaz smartfonów może wyeliminować cyberprzemoc, ale nie rozwiąże problemu depresji. Konieczne jest kompleksowe podejście, obejmujące edukację, wsparcie psychologiczne i poprawę relacji rodzinnych.

Rodzice vs. państwo – kto powinien decydować?

Propozycja Hołowni odbiła się szerokim echem. Zwolennicy chwalą go za walkę z „cyfrową epidemią”, ale krytycy pytają: „Czy to nie rodzice powinni decydować, co jest dobre dla ich dzieci?”. W sieci wrze – jedni piszą o „totalitarnych zapędach”, inni domagają się podobnych rozwiązań w całej Europie.

Czy zakaz smartfonów w szkołach to konieczność, czy kolejny krok ku ograniczaniu wolności? Debata dopiero się rozpoczyna…

Alternatywne rozwiązania: Nauka odpowiedzialnego korzystania

Zamiast całkowitego zakazu, warto rozważyć alternatywne rozwiązania, takie jak edukacja medialna i nauka odpowiedzialnego korzystania ze smartfonów.

  • Warsztaty dla uczniów: Uczenie krytycznego myślenia o treściach w Internecie, rozpoznawania dezinformacji i bezpiecznego zachowania w sieci.
  • Zasady korzystania w klasie: Wypracowanie wspólnie z uczniami zasad korzystania ze smartfonów podczas lekcji, np. używanie ich tylko do celów edukacyjnych.
  • Partnerstwo z rodzicami: Organizowanie spotkań i warsztatów dla rodziców na temat wpływu technologii na dzieci i sposobów na monitorowanie i ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem.

Takie podejście łączy w sobie troskę o dobro dziecka z poszanowaniem wolności rodziców i rozwija umiejętności potrzebne w cyfrowym świecie. Skupienie się na edukacji i wzmacnianiu więzi rodzinnych może przynieść lepsze i trwalsze efekty niż narzucanie odgórnych zakazów.

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Redaktor Bazowo.com

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.