"Do psa tak się nie odnoszę!" – Mariusz Pudzianowski w furii po wyborach. Padły mocne słowa!

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

"Do psa tak się nie odnoszę!" – Mariusz Pudzianowski w furii po wyborach. Padły mocne słowa!

Mariusz Pudzianowski po raz kolejny nie gryzł się w język! Gdy cała Polska czekała na oficjalne wyniki wyborów prezydenckich, on już zdążył nie tylko spełnić obywatelski obowiązek, ale i podsumować całą kampanię w swoim niepowtarzalnym stylu – dosadnie, bez oglądania się na poprawność polityczną! Ale to nie wszystko. W swoim wpisie uderzył również w hejterów, nie kryjąc oburzenia!


Pudzianowski o wyborach: "Który wygra jest mi to obojętne!"

W drugiej turze wyborów prezydenckich 2025, według oficjalnych danych PKW, zwyciężył Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 proc. głosów. Frekwencja wyniosła aż 71,63 proc., co oznacza, że do urn udała się rekordowa liczba obywateli.

Wśród głosujących nie zabrakło znanych postaci ze świata sportu. Swój udział w wyborach relacjonowali m.in. Robert Lewandowski i Iga Świątek. Do tego grona dołączył również Mariusz Pudzianowski, który jeszcze przed zamknięciem lokali wyborczych poinformował o spełnieniu obywatelskiego obowiązku.

"Głos oddany a Wy jak tam??? JAK SIĘ NIE MA CO SIĘ LUBI, TO SIĘ LUBI CO SIĘ MA!!! i tyle w temacie!!!!" – napisał w pierwszym, niedzielnym poście, dając do zrozumienia, że jego podejście do polityki jest pragmatyczne.

Kilka godzin później, jeszcze przed publikacją wyników exit poll, Pudzianowski opublikował kolejny wpis, w którym podkreślił, że nie przywiązuje dużej wagi do tego, kto obejmie urząd prezydenta. Swoje zdanie uzasadnił jasno (pisownia oryginalna):

"Patrząc na obu kandydatów!! już byli jedni ci z lewej u władzy u (koryta) byli i ci z prawej drudzy u (koryta). Ja nie czułem tego polepszenia!!! Który wygra jest mi to obojętne!!!!! Aby mieć lżej, trzeba mieć głowę na karku i dobrze używać jej" – napisał, sugerując, że prawdziwy sukces zależy od indywidualnej zaradności, a nie od polityków.


Wściekły atak na hejterów: "Do psa swojego tak się nie odnoszę..."

W dalszej części wypowiedzi Pudzianowski odniósł się także do hejtu, z którym mierzy się w komentarzach pod swoimi postami. Nie krył oburzenia, a jego słowa były wyjątkowo dosadne i pełne frustracji.

"Ps: wystarczy, że poczytam komentarze i widzę z kim mam odczynienia!!! Do psa swojego tak się nie odnoszę- mówię. Jak to ścierwo piszące komentarze pod moim adresem, inaczej tego nazwać nie mogę !!! I to się nazywa człowiek??? !! ja nazwałbym to coś…………………. (lepiej, aby nie było widać co myślę o tym czymś, co nazywamy człowiekiem)" – zakończył Pudzianowski, dając jasno do zrozumienia, że nie zamierza tolerować obraźliwych komentarzy.

Wypowiedź Pudzianowskiego odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych, dzieląc internautów na tych, którzy popierają jego bezpośredniość, i tych, którzy krytykują ostry język.

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Redaktor Bazowo.com

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.