Pogrzeb Katarzyny Stoparczyk. Pomimo prośby, pojawiły się wieńce! Poruszające słowa rodziców łamią serce!
W środę, 17 września 2025 roku, w warszawskim Kościele Rektoralnym pw. św. Jacka odbyło się ostatnie pożegnanie Katarzyny Stoparczyk. Cenioną dziennikarkę, która zginęła tragicznie w wypadku samochodowym w wieku 55 lat, żegnały prawdziwe tłumy. Pomimo wcześniejszej prośby rodziny o uszanowanie pamięci poprzez przekazanie datków na cele charytatywne zamiast kwiatów, przy trumnie pojawiły się wieńce, z czego jeden szczególnie przykuwał uwagę.
Chociaż ceremonia pogrzebowa miała charakter prywatny w gronie najbliższych, na mszę żałobną przybyły setki osób, w tym przyjaciele, koledzy z branży i fani jej twórczości. Fotografowie uwiecznili ten moment, a na zdjęciach widać morze twarzy, które ze łzami w oczach żegnały ukochaną dziennikarkę.
Wieńce przy trumnie i ostatnie pożegnanie rodziców
To, co najbardziej zaskoczyło, to widok kwiatów przy trumnie, zwłaszcza okazałego wieńca z czerwonych róż. Uwagę wszystkich przykuła wstęga z poruszającym napisem. Okazało się, że ten ostatni hołd złożyli rodzice zmarłej. Ich słowa, pełne bólu, ale i nadziei, chwytają za serce.
"Dziękujemy, że byłaś. Żegnaj Kasiu. Do zobaczenia. Rodzice" – brzmiał napis, który zdaje się być cichym, intymnym pożegnaniem z córką, jednocześnie publicznie wyrażając ich bezgraniczną miłość i wiarę w to, że to nie koniec.
Komentarz redakcji Bazowo: Miłość silniejsza od reguł
Cała historia pogrzebu Katarzyny Stoparczyk to bolesne, ale zarazem piękne świadectwo miłości. Choć prośba o rezygnację z kwiatów była szlachetnym gestem, wieńce, a zwłaszcza ten od rodziców, pokazują, że w obliczu tak wielkiej straty, emocje często są silniejsze niż wszelkie zasady. To ostatnie pożegnanie, pełne bólu i miłości, pokazuje, że pamięć o Kasi Stoparczyk, laureatce nagrody Mistrza Mowy Polskiej, będzie wiecznie żywa w sercach tych, których poruszyła swoją wrażliwością i talentem.