Student prawa z "Dialogami" Konfucjusza w plecaku i krwawą siekierą w dłoni – ta sprzeczność mrozi krew. Mieszko R. (22 l.) zmasakrował pracownicę UW, a teraz w prokuraturze składa chaotyczne wyjaśnienia. Czy filozofia starożytnego mędrca miała coś wspólnego z morderstwem? A może to tylko gra, by uniknąć więzienia?
"Nie pytamy 'kto?' – pytamy 'dlaczego?'"
W czwartek (8 maja) Mieszko R. usłyszał trzy zarzuty:
✔️ Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem (grozi mu dożywocie)
✔️ Usiłowanie zabójstwa ochroniarza, który stanął w obronie kobiety
✔️ Znieważenie zwłok na miejscu zbrodni
Śledczych najbardziej nurtuje motyw. W mieszkaniu sprawcy nie znaleziono nic podejrzanego, ale w plecaku miał:
🔪 Siekierę (narzędzie zbrodni)
🔪 Dwa noże i bagnet
📖 "Dialogi" Konfucjusza – książkę o moralności i życzliwości
"To ironia. Zabójca czytał o dobru, a sam działał z zimną krwią" – komentuje źródło zbliżone do śledztwa.
Chaotyczne zeznania i gra na psychiatrykę?
Mieszko R. przyznał się do winy, ale jego wyjaśnienia były tak nielogiczne, że prokuratura zleciła badanie psychiatryczne.
-
Czy student prawa symuluje zaburzenia, by złagodzić karę?
-
Czy naprawdę cierpi na chorobę psychiczną?
"Nie leczył się wcześniej, nie miał konfliktów z prawem. Dlaczego nagle stał się mordercą?" – pyta rzecznik prokuratury.
"Nagrywali zamiast pomagać" – wstrząsające nagranie wyciekło
Prokuratura potępia osoby, które filmowały atak zamiast interweniować. Na nagraniu widać, jak:
➡️ 53-letnia Małgorzata D. krwawi na ziemi po ciosach siekierą,
➡️ Ochroniarz zostaje ranny, gdy próbuje jej pomóc,
➡️ Sprawcę obezwładnia agent SOP (akurat był na miejscu z ministrem Bodnarem).
Czy Konfucjusz miał z tym coś wspólnego? Śledczy analizują każdy trop.
🔍 Co dalej?
✔️ Sekcja zwłok ofiary – czy śmierć była natychmiastowa?
✔️ Ekspertyza psychiatryczna – czy Mieszko R. jest poczytalny?
✔️ Analiza książki – czy to tylko przypadkowa lektura?