"W Niebie Większa Radość z JEDNEGO GRZESZNIKA!" – Marianna Schreiber Uderza w Internautów! ZOBACZ, Co Powiedziała!

Chorwacja. Urlop Marianny Schreiber w Chorwacji, spędzany z córką Patrycją, to nie tylko beztroskie chwile i zdjęcia w bikini. Celebrytka, znana z aktywnego kontaktu z obserwatorami, nie odpuszcza sesji Q&A, nawet podczas wakacyjnego wypoczynku. W sobotę, w trakcie jednej z takich interakcji, padło wyjątkowo prowokacyjne pytanie dotyczące jej wiary i "grzesznego" życia. Marianna Schreiber, znana z podkreślania swojej katolickiej tożsamości, udzieliła zaskakującej odpowiedzi.

Prowokacja na Wakacjach: "Jak to jest, będąc katoliczką, żyć w grzechu?"

Mimo wypoczynku, Marianna Schreiber pozostaje w ciągłym kontakcie z fanami poprzez media społecznościowe. Podczas Q&A, jeden z internautów odważył się zapytać wprost: "Jak to jest, będąc katoliczką, żyć w grzechu?" Chociaż pytanie nie precyzowało, o jakie "przekroczenie normy religijnej" chodzi, powszechnie spekuluje się, że nawiązuje ono do jej pozamałżeńskiej relacji z Piotrem Korczarowskim. Marianna Schreiber, która niedawno ujawniła, że ona i Piotrek mierzą się z kryzysem, ale walczą o swój związek, zdecydowała się odpowiedzieć w formie nagrania.

Odpowiedź z Elementem Teologicznym: "Ludzie grzeszni mają szansę się podnieść"

W filmie, na którym widzimy ją w różowym topie i słomianym kapeluszu, Marianna Schreiber zacytowała słowa Pisma Świętego, odnoszące się do miłosierdzia i nawrócenia.

"W niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z 99 sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Ludzie grzeszni, którzy upadają, mają szansę się podnieść i więcej nie popełniać tego grzechu. Ale tę szansę dostają od Boga, a nie od internautów" – wyjaśniła Schreiber.

Ta odpowiedź, łącząca osobiste doświadczenia z odwołaniem do wiary i boskiego miłosierdzia, jest typowa dla Marianny Schreiber, która konsekwentnie podkreśla rolę religii w swoim życiu, nawet w obliczu krytyki i publicznego osądu. Jej słowa stanowią jasny sygnał, że w kwestiach duchowych i moralnych liczy się dla niej przede wszystkim relacja z Bogiem, a nie opinie internautów.

Co sądzisz o publicznym rozliczaniu osób znanych z ich wiary i prywatnego życia? Czy, Twoim zdaniem, celebryci powinni odpowiadać na tak intymne pytania?