"To jest tak absurdalne!" Edyta Górniak MOCNO o śmierci Soni Szklanowskiej i FALI HEJTU w show-biznesie!

Śmierć Soni Szklanowskiej, zaledwie 25-letniej uczestniczki "Hotelu Paradise", wstrząsnęła polskim show-biznesem i na nowo rozgrzała dyskusję o zdrowiu psychicznym i bezlitosnym hejcie. Sonia, choć po programie dzieliła się z fanami swoimi trudnymi przeżyciami, podobnie jak wiele osób w świecie celebrytów, spotykała się z falą nienawiści. Teraz, w obliczu tej tragedii, głos zabrała jedna z największych gwiazd polskiej sceny – Edyta Górniak, która nie kryje swojego oburzenia i smutku. To, co dzieje się w internecie, jest dla niej "tak absurdalne".

Edyta Górniak: "Ludzie nie zdają sobie sprawy z mocy słów..."

Edyta Górniak, która od lat jest na świeczniku i doskonale zna blaski i cienie sławy, w rozmowie z Radiem Eska wyznała, że życie w show-biznesie bywa niezwykle obciążające psychicznie. Artystka podkreśliła, że ludzie często nie zdają sobie sprawy z ogromnej mocy słów i z tego, jak łatwo można kogoś zranić.

Dramatyczne ostrzeżenie Edyty:

"Najtrudniejsze w show-biznesie jest zawsze zachować wartości i czystość serca, nawigować swoje emocje, kiedy jest się prowokowanym i obrażanym, kiedy rośnie ciśnienie, dostaje się hejty, jak teraz, ostatnio, dziewczynka odebrała sobie życie."

"Piękny głos miała, taka śliczna blondynka..."

Choć Edyta Górniak nie znała Soni Szklanowskiej osobiście, śmierć młodej kobiety głęboko ją dotknęła. Wokalistka miała jedynie okazję przesłuchać jej muzyki.

Smutek w głosie diwy:

"Nie znałam jej, ale potem posłuchałam muzyki. No, piękny głos miała, taka śliczna blondynka, Sonia. Boże jedyny..."

Te słowa Edyty Górniak oddają jej żal i współczucie dla zmarłej Soni. To świadczy o tym, jak bardzo ta tragedia wpłynęła na całe środowisko artystyczne.

"Gdzie jest ta wrażliwość w ludziach?" Krzyk Edyty Górniak.

Piosenkarka, znana ze swojej wrażliwości i otwartości, wyraziła swoje ogromne zaniepokojenie destrukcyjnym wpływem hejtu na życie publiczne.

Apel Edyty Górniak o wrażliwość:

"Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że nic nie powoduje takiej presji jak hejt. Ludzie, zamiast zrobić coś fajnego ze swoim życiem, cieszyć się tym, co mają, tworzyć fajne rzeczy, siedzą z nogami na stole i wysyłają jakieś przykre wiadomości, hejty. To jest tak absurdalne w dzisiejszych czasach. Gdzie jest ta wrażliwość w ludziach?"

To pytanie Edyty Górniak jest retoryczne, ale stawia ważne pytanie o stan społeczeństwa i o to, dlaczego tak łatwo przychodzi nam oceniać i ranić innych. 💔