W czeskiej Pradze hospitalizowano pacjenta z podejrzeniem zakażenia wirusem Ebola lub pokrewnym wirusem Marburg. To pierwszy tak poważny przypadek w Europie Środkowej od lat, który zmusił służby medyczne do wprowadzenia specjalnych procedur bezpieczeństwa.
Niepokojące doniesienia z Czech
W piątek wieczorem, 16 maja 2025 roku, ze szpitala w Taborze do specjalistycznego Szpitala Uniwersyteckiego Bulovka w Pradze przetransportowano 40-letniego pacjenta z objawami mogącymi wskazywać na zakażenie jednym z najgroźniejszych wirusów świata.
Według czeskich mediów:
-
Pacjent to obywatel USA, który niedawno przebywał w Demokratycznej Republice Konga
-
Do pierwszego szpitala zgłosił się sam, zgłaszając niepokojące objawy
-
Natychmiast wdrożono specjalne procedury izolacyjne
-
Przewiezienie do Pragi odbyło się z zachowaniem najwyższych środków ostrożności
"Potwierdzam przyjęcie pacjenta z podejrzeniem wysoce niebezpiecznej infekcji. Wyniki badania próbki będą dostępne jutro rano" - powiedziała Eva Stolejda Libigerová, rzeczniczka Szpitala Bulovka.
Bezprecedensowe środki bezpieczeństwa
Transport pacjenta i jego hospitalizacja przebiegały z zachowaniem rygorów przypominających sceny z filmów katastroficznych:
✔ Specjalistyczny zespół ratunkowy w pełnych kombinezonach ochronnych
✔ Policja zabezpieczyła trasę przejazdu karetki
✔ Szpital został częściowo odizolowany - ochroniarze pilnowali wejść
✔ Wiele punktów dezynfekcyjnych ustawiono wokół budynku
✔ Wszystkie odpady medyczne natychmiast pakowano do specjalnych pojemników
"Zapakuj wszystko, a następnie włóż do beczki, spryskaj i ostrożnie zamknij w beczce" - instruował strażak kierujący akcją, cytowany przez czeskie media.
Dlaczego ten przypadek budzi taki niepokój?
Ebola i Marburg to jedne z najgroźniejszych znanych ludzkości wirusów:
-
Śmiertelność: od 30% do 90% w zależności od szczepu
-
Sposób zarażenia: bezpośredni kontakt z płynami ustrojowymi
-
Brak skutecznego leku - stosuje się głównie terapię objawową
-
Szybki rozwój choroby - od zakażenia do śmierci może minąć zaledwie kilka dni
Ostatnia duża epidemia Eboli w Afryce Zachodniej (2014-2016) pochłonęła ponad 11 000 ofiar.
Czy Polska jest zagrożona?
Choć na razie nie ma potwierdzonego przypadku w Polsce, służby sanitarne pozostają w stanie czujności:
-
GIS monitoruje sytuację w Czechach
-
Szpitale zakaźne zostały poinformowane o możliwości przyjęcia podobnych przypadków
-
Lotniska mogą wprowadzić dodatkowe kontrole pasażerów z zagrożonych regionów
Eksperci uspokajają jednak, że w Europie systemy ochrony epidemiologicznej są znacznie lepiej przygotowane niż w Afryce, co znacznie ogranicza ryzyko szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa.
Co dalej?
Wyniki badań pacjenta mają być znane w sobotę rano. W przypadku potwierdzenia zakażenia:
✔ WHO może ogłosić międzynarodowy alert
✔ Kraje ościenne wprowadzą dodatkowe kontrole
✔ Możliwe ograniczenia w podróżowaniu do i z Czech
Na razie nie ma powodów do paniki, ale sytuacja wymaga ścisłego monitorowania. Będziemy na bieżąco informować o rozwoju wydarzeń.