Dramat w rodzinie Hadid. Mama Belli Hadid publikuje poruszające zdjęcia ze szpitala: "Ta choroba rzuciła nas na kolana"
Świat mody jest wstrząśnięty po tym, jak Yolanda Hadid, matka supermodelki Belli Hadid, opublikowała poruszający wpis o walce córki z przewlekłą boreliozą. Uczestniczka nowojorskich i paryskich wybiegów, która od lat mierzy się z ciężką chorobą, ostatnio ponownie trafiła do szpitala. Jej matka, która również choruje na boreliozę, ujawniła wstrząsające kulisy zmagań córki.
Wstrząsające wyznanie matki: "Żadne dziecko nie powinno cierpieć"
Bella Hadid już wcześniej otwarcie mówiła o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym i walce z boreliozą. Kilka dni temu sama opublikowała zdjęcia ze szpitalnego łóżka, podpisując je krótkim: "Przepraszam, że ciągle znikam. Kocham was".
Jednak to jej matka, Yolanda Hadid, w obszernym i pełnym bólu wpisie, ujawniła skalę tragedii. Przyznała, że jej własny ból nie może się równać z cierpieniem dziecka.
"Nie ma słów wystarczająco mocnych, by opisać mrok, ból i nieznane piekło, przez które przeszłaś od czasu diagnozy w 2013 roku" – napisała. Dodała, że Bella tak naprawdę "nie żyła, nauczyła się egzystować w więzieniu swojego sparaliżowanego mózgu".
Yolanda Hadid, która sama od 15 lat szuka lekarstwa na chorobę, zapowiedziała, że podzieli się swoimi odkryciami, gdy tylko to będzie możliwe.
"Ta choroba rzuciła nas na kolana, ale zawsze się podnosimy"
W swoim poście Yolanda Hadid wyraziła podziw dla siły córki, nazywając ją "wojowniczką". Podkreśliła również, że "Ta choroba rzuciła nas na kolana, ale zawsze się podnosimy. Będziemy walczyć o lepsze dni, razem".
Komentarz redakcji Bazowo: Gdy blask fleszy gaśnie
Poruszające wyznanie Yolandyy Hadid to brutalne zderzenie dwóch światów: bajkowego życia supermodelki, pełnego splendoru i luksusu, z niewidzialnym, wyniszczającym piekłem przewlekłej choroby. Ta historia jest bolesnym przypomnieniem, że za fasadą perfekcyjnego wizerunku, który znamy z wybiegów i okładek, kryją się prawdziwe ludzkie dramaty. Postawienie na publiczną walkę z chorobą to nie tylko akt odwagi, ale także szansa na podniesienie świadomości na temat boreliozy.