Szokujące wyznanie Deynn: "Wyłam z bólu, nie mogłam zająć się synkiem". Wysoka gorączka i noc pełna bólu

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Szokujące wyznanie Deynn: "Wyłam z bólu, nie mogłam zająć się synkiem". Wysoka gorączka i noc pełna bólu

Wysoka gorączka, nocne poty i nieopisany ból – influencerka przeżywa koszmar końcówki połogu. Kilka tygodni po urodzeniu syna Romea Deynn zmaga się z zapaleniem piersi, a jej emocjonalne relacje wstrząsnęły fanami.

"Budziłam się, że można pościel wycisnąć"

W szczerej relacji na Instagramie Deynn opisała dramatyczne objawy:

  • Gorączka 38,2°C,

  • Silny ból piersi i mięśni,

  • Nocne poty i dreszcze ("jak przy -50°C!"),

  • Ból głowy uniemożliwiający opiekę nad synkiem.

"Wyłam z bólu, nie byłam w stanie się nim zająć. Najgorsza grypa przy tym to pestka" – przyznała.

"Dlaczego nikt nie mówi o ciemnej stronie laktacji?"

Influencerka nie kryje rozgoryczenia:
"Myślałam, że to tylko 'przystawianie dziecka'. Tymczasem to pełnoetatowa praca z bólem, stresem i tysiącem niewidocznych problemów".

Dziś odwiedził ją doradca laktacyjny, ale walka z infekcją wciąż trwa.

Internauci wspierają: "Jesteś wojowniczką!"

Fani zalali Deynn komentarzami pełnymi wsparcia. Wielkie mamy przyznały, że przechodziły to samo:
"To jeden z najcięższych momentów macierzyństwa. Trzymaj się!",
"U mnie pomogły tylko antybiotyki. Nie bagatelizuj!".


Czy temat tabu w końcu zostanie przełamany? Deynn swoją szczerością otwiera ważną dyskusję o wyzwaniach połogu. 💔

Czekamy na kolejne wieści – mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia! 💪🤱

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Redaktor Bazowo.com

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.