Warszawa, Polska – Daniel Martyniuk, syn "króla disco polo" Zenona, po raz kolejny wywołał skandal na Instagramie. Choć po narodzinach syna zdawało się, że się ustatkował, teraz powrócił w stylu, który zszokował fanów. Tym razem uderza w swoją żonę, Faustynę, i jej matkę, rzucając w ich stronę niewiarygodne oskarżenia.
Zarzuty o kupno doktoratu
W serii niepokojących publikacji na Instastories, Daniel Martyniuk zakwestionował dorobek naukowy swojej żony. Twierdzi, że jej doktorat to tak naprawdę oszustwo.
"Wiecie, jak się kupuje doktorat? Tak, jak to zrobiła moja żoneczka. Mamusia we wszystkim pomaga oczywiście" – napisał.
W swoich wulgarnych wypowiedziach poszedł o krok dalej, sugerując, że to teściowa napisała pracę naukową za swoją córkę. Martyniuk podsumował obie panie, twierdząc, że "dwie doktorantki nie potrafią do końca po polsku rozmawiać" i że doktor powinien znać minimum trzy języki.
Kolejna kontrowersja w życiu syna Zenka
To nie pierwszy raz, kiedy Daniel Martyniuk szokuje. Wcześniej zasłynął z licznych afer, problemów z prawem i osobliwych, a nierzadko wulgarnych wypowiedzi w mediach społecznościowych. Mimo że zapowiadał, że po urodzeniu syna się zmieni, od około dwóch tygodni znów publikuje niepokojące treści, w tym nagrania z kąpieli w morzu i odważne zdjęcia obcych kobiet.
Wcześniej zapowiedział, że "będzie jechał" po Faustynie, jeśli ta go nie przeprosi. Teraz widzimy, że przeszedł od słów do czynów. Czy Daniel Martyniuk w końcu się opamięta, czy to dopiero początek kolejnej, wielkiej afery? Czas pokaże.