Nie UWIERZYSZ! Co Blanka Lipińska Powiedziała Julii von Stein o Jej Ustach! To BĘDZIE BOLEĆ!

Julia von Stein z dumą demonstruje efekty swojego liftingu twarzy, ale nie omieszkała wbić szpili w Blankę Lipińską, nawiązując do jej wcześniejszych problemów po podobnym zabiegu. "Uszy w porządku? Żeby nie było jak u Lipińskiej" – rzuciła "królowa życia", ściągając opatrunek po operacji. Odpowiedź autorki "365 dni" była natychmiastowa i równie złośliwa – Blanka przystąpiła do kontrataku, wytykając von Stein rzekomo nieudany zabieg na ustach!

Julia von Stein po Liftingu: Drwiny z Rywalki i Poszukiwanie Atencji

Julia von Stein, znana dziedziczka funeralnego imperium i jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TTV, nie kryje swojego zamiłowania do poprawiania urody. Po operacjach biustu, pośladków i nosa, celebrytka zafundowała sobie kolejny inwazyjny zabieg – lifting twarzy.

Żądna uwagi 29-latka, zaledwie trzeciego dnia po operacji, zademonstrowała na Instagramie swoją odmienioną twarz, tuż po zdjęciu opatrunku. Mimo własnych obaw o efekt, nie mogła powstrzymać się od uszczypliwości w stronę Blanki Lipińskiej, która publicznie borykała się z problemami z uszami po swoim liftingu.

"Wszystko jest ogólnie bardzo dobrze, jesteśmy trzeci dzień po zabiegu. Pan doktor pozwolił mi ściągnąć bandaż. Szczerze boję się widoku tego, co zobaczę. Jestem przerażona. No widać to naciągnięcie. Uszy w porządku? Żeby nie było jak u Lipińskiej" – powiedziała von Stein, prowokując pisarkę.

Blanka Lipińska Kontratakuje: "Tej Wargi Już Nie Wyciągniesz!"

Odpowiedź Blanki Lipińskiej, która sama przeszła lifting trzy miesiące wcześniej, była błyskawiczna. 39-latka, wyraźnie urażona, odniosła się do przytyku Julii na swoim InstaStory, ostrzegając ją przed potencjalnymi efektami ubocznymi.

"Słuchajcie, chciałabym powiedzieć do wszystkich osób, które zrobiły sobie lifting i odpakowując głowę z tych bandaży cieszą się, że nie mają głowy jak Lipińska" – zaczęła Blanka. "Ja też nie miałam, jak odpakowałam. Niestety te obrzęki po hydroksyapatycie, które były tak ogromne, po prostu wyciągnęły mi te uszy. Ta korekta trwała 15 minut, widzę, że wy jesteście bardziej przejęci tą korektą uszu niż ja. Pięknie mi doktor te uszy przyszył."

Jednak Lipińska nie poprzestała na obronie. Z charakterystycznym dla siebie ciętym dowcipem, przeszła do kontrataku, wytykając Julii von Stein rzekomo nieudany lip lift – zabieg optycznego powiększania ust.

"Ja bym upatrywała się większego problemu u części z was, jak ktoś wam zrobi lip lift za bardzo. I górna warga się w ogóle nie rusza jak mówicie i nie będziecie mogli ust domknąć. A to będzie problem, bo tego się nie da wyciągnąć. Ja se uszy jeszcze mogę zrobić, a wy tej wargi już nie" – dodała Lipińska, z uśmiechem uderzając w piętę Achillesa "królowej życia".

Co sądzisz o otwartej rywalizacji celebrytek na polu medycyny estetycznej? Czy te złośliwości to tylko zabawa, czy może początek prawdziwej wojny w show-biznesie?