Były mąż gwiazdy "Tańca z Gwiazdami" podzielił się wymownym wpisem na Instagramie. W podpisie dodał cięte postscriptum, które fani odczytują jako ukłucie w stronę eksżony.
"Nie muszę wrzucać tysiąca zdjęć, by udowodnić, że pracuję"
Pela opublikował relację z warsztatów tanecznych, ale to jego słowa wywołały burzę:
✔ "Niektórzy myślą, że nie pracuję, bo nie wrzucam tysiąca tanecznych zdjęć..."
✔ "Cóż, po prostu nie mam fotografa zawsze na podorędziu" – dodał z ironią.
Czy to subtelna krytyka Agnieszki Kaczorowskiej? Gwiazda regularnie dzieli się profesjonalnymi sesjami z planu "TzG" – a Pela zdaje się sugerować, że to tylko pozory aktywności.
"Płynę z prądem". Pela o życiu po rozstaniu
W głównej części wpisu aktor podkreślał, że ceni sobie wolność i brak presji:
– "Mogę tańczyć po swojemu, nie muszę się ścigać" – pisał.
– "Nie muszę bić się ze światem" – dodał, co niektórzy odczytali jako aluzję do rywalizacji w show-biznesie.
Fani komentują: "Wiadomo, o kogo chodzi!"
W komentarzach zawrzało:
– "To ewidentny przytyk do Agi. Ona non-stop wrzuca zdjęcia z tańca",
– "Maciej żyje swoim życiem, a ona szuka nowego 'fotografa'?" – żartują internauci, nawiązując do nowego związku Kaczorowskiej z Marcinem Rogacewiczem.
Czy to koniec "ugodowych rozmów"?
Para oficjalnie jest w separacji, ale negocjuje warunki rozwodu. Pelę coraz rzadziej widuje się w towarzystwie eksżony – czy jego wpis to ostatnie cięte "do widzenia"?
Co sądzicie – czy Pela celowo obrał Kaczorowską? Dajcie znać w komentarzach! 💬🔥