Na to czekali kupujący? Raport NBP przynosi dobre wieści z rynku nieruchomości
Długo wyczekiwane przez wielu sygnały ochłodzenia na rynku nieruchomości wreszcie się pojawiają. Najnowszy raport Narodowego Banku Polskiego za czwarty kwartał 2024 roku przynosi informacje o spadkach cen mieszkań na rynkach wtórnych w największych polskich miastach. Czy to początek trwałej tendencji spadkowej i szansa dla osób planujących zakup własnego M?
Spadki cen na rynku wtórnym: Warszawa i 10 innych miast
Według raportu NBP, w ujęciu kwartalnym dynamika cen nominalnych była ujemna w Warszawie (-6,2 proc.) i dziesięciu analizowanych miastach (-1 proc.). Do miast tych zaliczają się: Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Kielce, Lublin, Olsztyn, Opole, Rzeszów, Szczecin i Zielona Góra. Oznacza to, że kupujący w tych lokalizacjach mogli w ostatnim kwartale zaoszczędzić na zakupie używanego mieszkania.
Co ciekawe, w sześciu innych dużych miastach (Gdańsk, Gdynia, Kraków, Łódź, Poznań i Wrocław) ceny utrzymały się na stabilnym poziomie (+0,2 proc.). Choć nie odnotowano tam spadków, to brak wzrostów może być interpretowany jako sygnał stabilizacji rynku.
Warto jednak zwrócić uwagę, że w ujęciu rocznym na rynku wtórnym dynamika cen realnych, uwzględniająca inflację i dynamikę wynagrodzeń, nadal była dodatnia, szczególnie w Krakowie i Wrocławiu. Niemniej jednak tempo wzrostu w tych miastach maleje.
Rynek pierwotny: Wzrosty, ale...
Na rynku pierwotnym sytuacja wygląda nieco inaczej. Nominalne średnie ceny transakcyjne za metr kwadratowy mieszkania wzrosły zarówno w porównaniu z poprzednim kwartałem, jak i rokiem. Szczególnie wyraźne wzrosty odnotowano w Gdyni i Gdańsku.
NBP podkreśla, że na rynku pierwotnym we wszystkich grupach miast notowano wzrosty rok do roku realnych cen transakcyjnych względem inflacji i dynamiki wynagrodzeń. Jednak, co istotne, były one niższe niż w ostatnich kilku kwartałach. Dodatkowo, we wszystkich grupach miast wystąpiły spadki kwartał do kwartału dynamiki realnych cen względem dynamiki wynagrodzeń. Można to interpretować jako osłabienie presji wzrostowej na rynku pierwotnym.
Co z najmem? Stawki w Warszawie spadają
Raport NBP dotyczy również rynku najmu. Średnie stawki najmu za metr kwadratowy mieszkania, bez uwzględnienia opłat eksploatacyjnych i mediów, nieznacznie wzrosły w relacji kwartał do kwartału w grupie sześciu największych miast. Natomiast w Warszawie stawki nieco spadły, a w grupie 10 analizowanych miast utrzymały się bez zmian.
Analitycy NBP zauważają, że przy wzroście cen mieszkań zysk z najmu w dużych ośrodkach pozostał na zbliżonym poziomie, wynoszącym około 5,5 proc. Niestety, koszt obsługi kredytu mieszkaniowego nadal jest wyższy od kosztu najmu mieszkania.
Spadek popytu na kredyty mieszkaniowe?
Kolejny ciekawy wniosek z raportu NBP dotyczy rynku kredytów mieszkaniowych. W czwartym kwartale 2024 roku wartość wypłat nowych kredytów mieszkaniowych była niższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Wartość nowych umów w złotych na kredyt mieszkaniowy (bez umów renegocjowanych) wyniosła 19,4 mld zł, co oznacza wzrost o 2,6 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału, ale spadek o 22 proc. rok do roku. Ankietowane banki przewidują brak istotnych zmian w polityce kredytowej i spadek popytu na kredyty mieszkaniowe w pierwszym kwartale 2025 roku. Może to być spowodowane wysokimi stopami procentowymi oraz ostrożnością kredytobiorców.
Źródło: NBP