Gorąca jak lato na Kubie – finałowa kizomba Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza w 16. edycji "Tańca z Gwiaztami" wywołała burzę komentarzy. Choć para nie zdobyła Kryształowej Kuli, ich zmysłowy występ zostanie zapamiętany na długo. Juror Rafał Maserak nie miał wątpliwości: "Ta chemia jest niepodrabialna".
"Sex sells" – jak para kreowała swój wizerunek
Od początku edycji Kaczorowska i Gurłacz:
🔥 Celowo podsycali plotki o romansie – ich zmysłowe choreografie zawsze miały posmak skandalu
🔥 W półfinale zdobyli maksymalną notę za ognistą rumbę
🔥 Finałowa kizomba ponownie wywołała dyskusje – czy to tylko gra dla widzów?
"Między wami jest chemia, której nie da się sfingować" – mówił Maserak, dodając: "Teraz wszyscy będą spekulować, co było między wami naprawdę".
Kaczorowska: "Taniec to moja terapia"
W wywiadach Agnieszka podkreślała:
💃 "To nie jest gra. Taniec pozwolił mi uwolnić emocje, które tłumiłam miesiącami"
❤️ "Filip stał się moją opoką w tym szalonym czasie"
Czy jednak ich relacja wykroczyła poza parkiet? Fani są podzieleni:
✅ "Widać, że coś między nimi iskrzy!"
❌ "To tylko show – Agnieszka jest mistrzynią kreowania nastroju"
Co dalej z parą?
Mimo przegranej:
🏆 Zostają jednymi z najjaśniejszych gwiazd tej edycji
💑 Plotki o romansie pewnie nie ucichną – zwłaszcza że Gurłacz wspominał o budowie domu, a Kaczorowska o potrzebie bliskości
💬 WASZE ZDANIE:
🔥 "To był najlepszy duet tej edycji! Powinni wygrać"
🎭 "Dobrzy aktorzy – uwierzyliśmy w ich historię"