Agnieszka Kaczorowska udzieliła nowego, szczerego wywiadu, w którym opowiedziała o tym, co naprawdę działo się za kulisami "Tańca z Gwiazdami" i jak budowała więź z partnerem tanecznym, Filipem Gurłaczem. Gwiazda, której życie prywatne od miesięcy jest pod lupą mediów z powodu rozstania z Maciejem Pelą i nowej relacji z Marcinem Rogacewiczem, odniosła się również do uporczywych plotek o romansie z Gurłaczem.
Kaczorowska o wyjątkowej więzi z Filipem Gurłaczem w "Tańcu z Gwiazdami"
Życie prywatne Agnieszki Kaczorowskiej od miesięcy cieszy się olbrzymim zainteresowaniem ze strony mediów. Wszystko oczywiście za sprawą rozstania z Maciejem Pelą. Choć ekspara oficjalnie się jeszcze nie rozwiodła, tancerka od dłuższego czasu widywana jest u boku Marcina Rogacewicza, a ich znajomość z tygodnia na tydzień robi się coraz poważniejsza.
W międzyczasie jednak tabloidy rozpisywały się o rzekomym romansie Agi z Filipem Gurłaczem. Choć duet z "Tańca z Gwiazdami" na bieżąco dementował plotki, jednocześnie konsekwentnie je podsycał kolejnymi sensualnymi występami i zdjęciami.
Teraz gwiazda "Klanu" udzieliła nowego wywiadu, w którym opowiedziała o tym, co działo się za kulisami show Polsatu i jak radzili sobie z plotkami o romansie. Przyznała, że między nią a Gurłaczem zrodziła się wyjątkowa więź.
"Robiliśmy swoje i robiliśmy to wprawdzie między nami, bo to jest najważniejsze. (...) Myśmy się bardzo wspierali, byliśmy super zespołem. Uważam, że byliśmy jak jedna z najlepszych drużyn na świecie" — powiedziała w rozmowie z reporterem "Party".
"Każde z nas upadało..." - wspólne problemy i wzajemne wsparcie
32-latka dodała, że podczas nagrań do "TzG" oboje z Filipem mierzyli się ze swoimi prywatnymi problemami.
"Myśmy się skupiali na tym, co mamy do zrobienia i na tym, żeby... Bo każde z nas upadało, miało trudniejsze momenty, które wynikały z różnych rzeczy, czy to związanych z mediami, czy sytuacjami prywatnymi, bo nadal jesteśmy ludźmi, którzy żyją na tym świecie i mają swoje rodziny, prywatne tematy. To jak ktoś leżał na łopatkach, to druga osoba podawała rękę i go podnosiła, i staliśmy za sobą. I to jest mega ważne. Do samego końca programu czułam, że mamy team" — wyznała Agnieszka Kaczorowska.
Wypowiedź tancerki rzuca nowe światło na intensywność ich relacji na parkiecie, podkreślając wzajemne wsparcie w trudnych chwilach, a nie romantyczne uniesienia. Czy to ostatecznie zamknie usta plotkarzom?