Podczas gdy Polskę nawiedzają ulewy, Julia Dybowska (34 l.) wyleguje się na dubajskim słońcu, prezentując swoją ultraszczupłą sylwetkę w nowej serii plażowych zdjęć. Jej najnowsze posty znów wzbudzają mieszane reakcje – od zachwytu po niepokój o jej zdrowie.
"Smaży się" w 38-stopniowym upale
✔ Opalona na złoty brąz – jej skóra niemal dorównuje kolorem miejscowym mieszkańcom
✔ Wylegiwanie się na leżaku – seria pozowanych zdjęć w strojach kąpielowych
✔ Komentarze fanów: "Wygląda jak modelka" vs. "To już nie jest zdrowe"
Szczupła sylwetka pod lupą
✔ Długie, wychudzone nogi i płaski brzuch – znak rozpoznawczy influencerki
✔ Ignorowanie zarzutów o niedowagę – Julia nie reaguje na komentarze o swoim wyglądzie
✔ Czy to efekt stylu życia, czy problemów zdrowotnych? – fani spekulują
Życie u boku miliardera
✔ Teherański partner (o 30 lat starszy) finansuje jej luksusowe podróże
✔ Częste wizyty w Dubaju – ulubionej destynacji celebrytki
✔ 480 tys. obserwatorów na Instagramie – głównie dzięki "plażowemu" kontentowi
Dlaczego jej zdjęcia budzą emocje?
🔹 Ekstremalna szczupłość – czy to zdrowy wygląd?
🔹 Ciągłe opalanie – ryzyko przedwczesnego starzenia skóry i chorób
🔹 Propagowanie nierealistycznego wizerunku ciała? – pytają krytycy
🌴 "Nie przejmuję się hejtem" – zdaje się mówić Julia, publikując kolejne zdjęcia w egzotycznych lokalizacjach.
Czy influencerka przekracza granice zdrowego wyglądu? Lekarze ostrzegają, że zbyt niska masa ciała i nadmierna ekspozycja na słońce mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Tymczasem Dybowska – jak zawsze – pokazuje tylko luksusową stronę życia.