"JEST TO SŁABE". Doda miażdży Skolima! Nie przebierała w słowach, oceniając jego pracę!

Doda gorzko podsumowała Skolima. "To jest słabe"

Już za tydzień na PGE Narodowym odbędzie się koncert "Roztańczony PGE Narodowy", na którym wystąpią zarówno Doda, jak i Skolim. Okazuje się jednak, że panująca między nimi atmosfera może być daleka od przyjacielskiej. Doda w najnowszym wywiadzie ostro skrytykowała styl pracy "króla latino", nie przebierając w słowach.

Doda ostro o Skolimie i "wyciskaniu jak cytryny"

Podczas jednego z wernisaży, dziennikarka portalu party.pl zapytała Dodę, co sądzi o Skolimie, który słynie z tego, że potrafi grać nawet po kilka koncertów dziennie. Odpowiedź piosenkarki była bezlitosna.

"Uważam, że nie może być wydajny i akurat w tym przypadku jest to słabe. To jest nastawione na zarabianie pieniędzy i wyciśnięcie jak cytrynę tego czasu" - mówiła.

Doda nie wierzy, że prawdziwy artysta może dać z siebie wszystko kilkukrotnie w ciągu dnia. Według niej, jest to fizycznie niemożliwe bez straty na jakości.

"Jesteś po prostu wykończony. Jest tylko jedna szansa, żeby zrobić to kilkukrotnie w ciągu dnia. Po prostu musisz mieć to w d***e za każdym razem i robić to, jak z taśmy, ale wtedy nie jesteś artystą, rzemieślnikiem bardziej" - skwitowała gorzko.

Komentarz redakcji Bazowo: Artysta czy rzemieślnik?

Słowa Dody wywołały burzę, ale jednocześnie idealnie podsumowują dyskusję, która od lat toczy się w branży muzycznej. Z jednej strony mamy artystów takich jak Doda, którzy stawiają na spektakularne, dopracowane koncerty, które mają być wydarzeniem samym w sobie. Z drugiej - wykonawców z nurtu, który reprezentuje Skolim, stawiających na masowość i maksymalizację zysków. Doda, nazywając Skolima "rzemieślnikiem", prowokuje do pytania: czy w dzisiejszym świecie da się pogodzić prawdziwą sztukę z masową produkcją?