Ekspert o mordercy z UW: 'Zabójstwo go zwentylowało'. Czy 22-latek cierpiał na zaburzenia psychiczne?

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Ekspert o mordercy z UW: 'Zabójstwo go zwentylowało'. Czy 22-latek cierpiał na zaburzenia psychiczne?

Dlaczego student prawa zamienił się w zabójcę? Profiler Jan Gołębiowski w rozmowie z Onet analizuje motywy 22-letniego Mieszka R., który z zimną krwią zamordował pracownicę Uniwersytetu Warszawskiego. Ekspert wskazuje na zaburzenia psychiczne jako kluczowy czynnik, ale nie wyklucza też symbolicznego wyboru ofiary.

"Statystycznie wiek na psychozę" – co mówią eksperci?

🔴 Profiler Jan Gołębiowski:

  • "To zabójstwo go 'zwentylowało' – nie uciekał, nie szukał innych ofiar"

  • "22 lata to typowy wiek ujawniania się schizofrenii lub innych psychoz"

  • "Ofiara mogła być przypadkowa lub wybrana przez subiektywne skojarzenia"

🔴 Psycholog dr Mateusz Grzesiak:

  • "Kluczowe są: izolacja społeczna, brak wsparcia i nieleczone zaburzenia"

  • "Mógł mieć zaburzenia osobowości typu schizoidalnego"

Dlaczego akurat ona?

Choć Małgorzata D. (53 l.) wydawała się przypadkową ofiarą, eksperci nie wykluczają:
⚠️ Konfliktu sprzed lat – np. gdy jako pracownica portierni nie wpuściła go na teren uczelni
⚠️ Symbolicznego znaczenia – atak na "strażniczkę" uczelni jako akt buntu przeciw systemowi

Co dalej z Mieszkiem R.?

✔ 3 miesiące aresztu w szpitalu psychiatrycznym – trwa ekspertyza
✔ Ojciec (znany prawnik) zatrudnił elitarnych psychiatrów – czy próbuje wpłynąć na diagnozę?
✔ Rodzina ofiary zbiera podpisy pod apelem o surowy wyrok


🩺 CZY SYSTEM ZAWIÓDŁ?

  • Mieszko R. nie był wcześniej leczony psychiatrycznie

  • Na uczelni nikt nie zgłaszał niepokojących zachowań

  • Czy bogaty ojciec tłumił sygnały ostrzegawcze?


💬 WASZE ZDANIE:
🤔 "Czy to choroba, czy po prostu zło? Gdzie jest granica?"
⚖️ "Nieważne, czy chory – powinien odpowiadać jak każdy morderca"

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Redaktor Bazowo.com

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.