Deynn zachwycona macierzyństwem: "PORÓD BYŁ PIĘKNY! Zrobiłabym to jeszcze raz!"

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Deynn zachwycona macierzyństwem: "PORÓD BYŁ PIĘKNY! Zrobiłabym to jeszcze raz!"

Miesiąc po narodzinach syna Romeo influencerka przeżywa prawdziwą euforię. "To największy cud mojego życia" – pisze Deynn, dzieląc się intymnymi zdjęciami rodzinnymi. Ale czy ta sielanka przetrwa, skoro ich własny pies chciał zaatakować dziecko?

"Mój synek to cud" – Deynn w ekstazie po porodzie

Minął dokładnie miesiąc, odkąd na świat przyszedł mały Romeo, a Deynn wciąż nie może ochłonąć. W emocjonalnym poście na Instagramie (1,7 mln obserwujących!) pisze:
"To najpiękniejszy dzień mojego życia. Byłam gotowa na wyzwania, ale nie na TAKĄ miłość. To uczucie, którego nie da się opisać – bezwarunkowe, czyste, najsilniejsze na świecie."

Deynn regularnie dzieli się momentami z życia małego Romeo, publikując zdjęcia i nagrania z jego udziałem. Fani influencerki są zachwyceni nowym członkiem rodziny i zasypują ją gratulacjami i ciepłymi słowami. Celebrytka nie ukrywa szczęścia i otwarcie mówi o swoim macierzyństwie. Wiele wpisów dotyczy trudów i radości związanych z opieką nad noworodkiem, co pozwala jej odbiorcom lepiej zrozumieć realia życia młodej mamy.

Jej mąż, Daniel Majewski, też nie kryje wzruszenia:
"Co chwilę wracam do tych zdjęć. Nie mogę uwierzyć, że to nasz syn…"

Daniel, również aktywny w mediach społecznościowych, podkreśla jak bardzo zmieniło się jego życie po narodzinach syna. Zwraca uwagę na bezgraniczną miłość, którą teraz czuje i zaznacza, że rodzina jest dla niego najważniejsza. Daniel angażuje się w opiekę nad dzieckiem, wspierając Deynn w codziennych obowiązkach.

Szokujące wyznanie: "Powtórzyłabym poród!"

Wymagający poród? Bolesne karmienie? Nieistotne! Deynn nie żałuje ani sekundy:
"Wiem, że wiele kobiet boi się porodu, ale ja… zrobiłabym to jeszcze raz! To było piękne przeżycie." – deklaruje, wzbudzając mieszane reakcje.

To wyznanie Deynn spotkało się z falą komentarzy, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Niektóre kobiety dzieliły się swoimi traumatycznymi doświadczeniami porodowymi, podkreślając, że poród to często bolesne i trudne wydarzenie. Inne natomiast przyznawały, że choć poród był wymagający, to uczucie po nim było niesamowite i warte każdego poświęcenia.

Internauci komentują:

  • "Czy to nie przesada? Poród to trauma!"

  • "Każda ma prawo do swoich odczuć. Brawo, że mówi głośno, co czuje!"

Mroczna strona macierzyństwa: Pies chciał "chapnąć" dziecko

Nie wszystko jednak wygląda tak różowo. Po powrocie ze szpitala para musiała zmierzyć się z groźnym incydentem – jeden z ich psów, Didi, nie zaakceptował nowego członka rodziny i próbował go zaatakować.

Ten incydent wywołał zaniepokojenie wśród fanów pary. Pojawiły się pytania o bezpieczeństwo dziecka i sugestie, aby oddać psa do schroniska. Deynn i Daniel stanowczo się temu sprzeciwili, podkreślając, że Didi jest pełnoprawnym członkiem ich rodziny i zrobią wszystko, aby rozwiązać ten problem.

Daniel Majewski przyznaje:

"To ciężki przypadek. Didi ma problemy behawioralne i musieliśmy wprowadzić ścisłe zasady. Na razie trzymamy je osobno, ale pracujemy nad tym."

Daniel podkreśla, że bezpieczeństwo syna jest dla nich priorytetem. Zapewnia, że podjęli odpowiednie kroki, aby zapewnić Romeo bezpieczeństwo, jednocześnie nie rezygnując z opieki nad Didi. Para skonsultowała się z behawiorystą zwierzęcym, który opracował plan terapii dla psa.

Terapia uratowała ich związek. Czy teraz uratuje psa?

Przypomnijmy: kilka miesięcy temu Deynn i Majewski byli na skraju rozwodu. Dzięki terapii udało im się odbudować relację i podjąć decyzję o dziecku. Teraz stają przed kolejnym wyzwaniem – czy uda im się oswoić agresywnego psa?

Para, mając w pamięci sukces terapii małżeńskiej, postanowiła zastosować podobne podejście w przypadku problemów z psem. Regularne sesje z behawiorystą mają pomóc Didi zaakceptować nowego członka rodziny i nauczyć się odpowiednich zachowań.

Eksperci ostrzegają:

"Psy mogą czuć się odsunięte po pojawieniu się dziecka. Kluczowa jest cierpliwość i profesjonalne podejście."

Specjaliści w dziedzinie behawiorystyki zwierzęcej podkreślają, że wprowadzenie nowego dziecka do domu, w którym jest już pies, wymaga szczególnej ostrożności i przygotowania. Należy zadbać o to, aby pies nie czuł się odrzucony i miał wystarczająco dużo uwagi i zajęcia. Ważne jest również stopniowe oswajanie psa z zapachem i obecnością dziecka.

Czy to tylko lukrowany obrazek?

Mimo trudności Deynn promienieje na zdjęciach. Ale internauci zastanawiają się:

  • "Czy naprawdę jest tak idealnie, jak pokazują?"

  • "A może to tylko kreacja dla social mediów?"

Wielu obserwatorów zastanawia się, czy obraz prezentowany w mediach społecznościowych odzwierciedla rzeczywistość. Krytycy zarzucają influencerom tworzenie nierealistycznych i wyidealizowanych wizerunków, co może prowadzić do frustracji i kompleksów u innych osób. Często poruszana jest kwestia retuszu zdjęć i ukrywania problemów, co utrudnia realną ocenę życia danej osoby.

Nowe wyzwania i przyszłość rodziny

Pojawienie się Romeo to nie tylko radość, ale i nowe wyzwania dla Deynn i Daniela. Opieka nad noworodkiem, problemy z psem, presja mediów społecznościowych – to wszystko może wpłynąć na ich życie. Kluczowe będzie umiejętne radzenie sobie z trudnościami i dbanie o wspólną relację.

Jedno jest pewne: mały Romeo już podbił serca rodziców. A czy podbije też serce Didi? Czas pokaże.

"Macierzyństwo to najtrudniejsza i najpiękniejsza rzecz, jaka mnie spotkała" – podsumowuje Deynn.

Jakub Kamiński - Bazowo.com

Jakub Kamiński

Redaktor Bazowo.com

Udostępnij artykuł

Udostępnij ten artykuł znajomym, aby mogli go przeczytać.